Coś co dręczyło mnie przed przyjazdem, czyli jak wygląda tutaj sprawa ucywilizowania. Więc jest dobrze, drogi w porządku, miasto ładne. Niestety, psie kupy na chodniku zdarzają się i tutaj. Miasto jest stare, jednak sporo jest też nowego budownictwa. Samochodów jest dużo, jednak wiatr przegania zanieczyszczenia w stronę oceanu. Ogólnie można powiedzieć, że nie jest gorzej niż w jakimkolwiek mieście europejskim. To jednak co jest lepsze, to kwestia bezpieczeństwa. Spokojnie można chodzić po mieście nawet nocą, bez obawy że się zostanie napadniętym. Nie oznacza to, że można się czuć bezkarnym i zostawiać portfel na stoliku kawiarni idąc do ubikacji. Złodziejstwa trochę jest i tutaj, jednak myślę że mniej niż gdzie indziej. Mniej jest też kradzieży samochodów, a nawet gdy się zdarzy, to małe jest prawdopodobieństwo, że auto opuści wyspę. Już prędzej znajdziesz je porzucone gdzieś w innej części miasta.
Sprawy cywilizacyjne
- Odsłony: 26330