Witam
Ja tam bez napinki,co mi się nie podoba to fakt jak pan straszy Japi w bambuko leci co dla mnie jest klasyką i takich przerabiałem,zacytuje wycinek :
"Jesli jest ktoś kto pomoże nam lub wspólnie będzie chciał brać udział w takim przedsięwzięciu to zajefajniw. Wielu moich kolegów z obecbej firmy chętnie by się przeniosło."
Dla mnie jasne jest,że facet chce ale możliwe,że strach nie pozwala,ale okazuje się,że dopiero urażona,nie wiadomo czym,duma jaśnie pana sprowokowało go do rzetelnego odpisania:
"To faktycznie ja jestem kozak. Wniosek o roczny urlop bezpłatny mam już podlisany przez Gescheftsfurera, strategia opracowana, na razie zgrubnie ale to nic. Zarezerwowany i opłacony bilet na pierwszy tydzień wrzesnia na prom z Cadizu dla Auta i Wohnwagena. Mieszkanie( Apartament w Jandi Morro Jable) wynajęty na 6 miesięcy , Szkoła 3 razy w tygodniu i dodatkowo wolontariat dla nauki języka tubylców. Co tu pisac o jajach. Poprostu ja się nie pier...ę w tańcu"
Jest to moje zdanie na podstawie doświadczeń i już o takich pisałem,typ człowieka który chętnie weżmie za darmo ale dać juz nie da...tylko za opłatą,jeśli to nie zrozumiałe to wybaczcie możliwe ,że za tępy jestem.
Dlatego dla mnie tyle w temacie by było.
Do Ciebie jeszcze Japi
Japi pisze:Spoko. Niektóre osobowości zawsze wszczynają zamęt. Napewno nie musiałem tak daleko brnąc. Choc lubię naturalnie gdy moja kupa leży na wierzchu. Tą samą drogą przepraszam kol. Dziadka ze wpadłem w polemikę z tak jakże trafnymi jego uwagami. To nie miejsce by polemizowć tylko prowadzić konwersację! Tak wiec na swe barki, jako starszy wiekiem biorę winę za takie zachowanie i pozdrawiam.
Zeczę miłego dnia.
Japi pisze:Miło było poznać. A ostatni wers to cytat? Jesli tak to ważki. Kasandra też sny miała, ale Apollo ją zawiódł. Sa wsród ludzi jeszcze Achajowie.
Tuz nie pobije skarlałych dusz w siebie bezpowrotnie zapatrzonych pewnych hwały.
Pozdrawiam twardzieli.
Nie ruszają mnie takie próby,jestem twardzielem,cytat Twojej wypowiedzi,wyjaśnij jak Apollo zawiódł Kasandre ?I tak odnośnie tego wielkiego wyczynu w wojsku...pewnie boso w slipkach i ze scyzorykiem kozaku?zasTwoje osobiste życiowe porażki sercowe nie za bardzo na wyżyny bym wnosił...wszyscy te twoje teksty łykaja i wielbią?
Tak ja jestem prostym człowiekiem i takim pozostanę.
Na początku zaznaczyłem,że o jajach z humorem,ale faktycznie...wielkie przewinienie
za co wszystkich przepraszam,nie wyszło to jednak bezowocnie jakbyś o wielki panie Japi podał linka do wolnotariatu,może inni by skorzystali.
Japi pisze:Spoko. Niektóre osobowości zawsze wszczynają zamęt. Napewno nie musiałem tak daleko brnąc. Choc lubię naturalnie gdy moja kupa leży na wierzchu. Tą samą drogą przepraszam kol. Dziadka ze wpadłem w polemikę z tak jakże trafnymi jego uwagami. To nie miejsce by polemizowć tylko prowadzić konwersację! Tak wiec na swe barki, jako starszy wiekiem biorę winę za takie zachowanie i pozdrawiam.
Zeczę miłego dnia.
To akurat dobre...ja tez tak mam,jeśli chodzi o wiek mozesz się zdziwić ,chyba,że do woja w powyzej 20 trafiłeś.
Pozdrawiam