Polonia Canarias

witam serdecznie i pozdrawiam was ,
mysle ze brakuje tu klubu polonijnego na Fuerteventurze , takiego zeby sie spodkac poznac sie a moze i sie zaprzyjaznic , milo pogawedzic otym i o tamtym , wiecie w milej atmosferze przekasis co nieco i spedzic wolny czas . Wiecie mysle ze nas jest tu calkiem sporo i choc do tej pory nikt niczego takiego nie zaproponowal , to i czas i pora wreszcie takie spodkania sobie tu na miejscu zorganizowac , na przyklad narazie gdzies w jakiejs restauracji a pozniej sie zobaczy gdzie bedzie milo i bedzie nam odpowiadalo , jestem ciekaw co wy na to rodacy i rodaczki ... moze macie jakis pomysly , zaproponujcie ...bo przecierz warto bysmy sie poznali , pozdrawiam serdecznie i no i .. do zobaczenia .

witam, swietny pomysl i mam nadzieje, ze chetnych nie braknie, proponuje bar prowadzony przez Polakow "africao" w centrum,pewnie wiecie Pozdrawiam

Hej

Wygrzebię ten stary wątek, bo jestem ciekawy co Wam się udało zdziałać. Spotkaliście się? Dużo Was na tej Fuerteventurze? Na forum niestety tego nie widać.

Salu2

Chciałabym powrócić do tego tematu. Od jakiegoś czasu mieszkam z mężem i synem na F i bardzo chętnie poznałabym Polaków mieszkających na tej wyspie.
Może zorganizujemy takie spotkanie ?
Czy ktos sie dołączy?

pozdrawiam serdecznie

Witam!!
Z mojego skromnego doświadczenia to wiem ,że z tymi spotkaniami bywa różnie zazwyczaj fiasko.Plany,plany i niewypał,brak czasu,za daleko itd.No może z drobnymi wyjątkami?Wydaje mi się,że Polacy mieszkający na wyspach są specyficzną społecznością kręcą się zazwyczaj w swoim ścisłym gronie i rzadko są otwarci na nowe znajomości.
Oby się to zmieniło jest nas przecież tylu porozrzucanych po cały świecie a brak tej spójności jak jest wśród innych narodów.
Ale trzeba próbować!!
Pozdrawiam

Hej Viking1404!
Pewnie masz rację.Ale nie zawsze tak jest i jesteśmy z Randers tymi wyjątkami jak piszesz.Dzięki założycielowi (pokłony dla Camilo) tego forum poznałyśmy się z Randers i spotykamy się jak mamy czas i ochotę.Oczywiście między innymi wymieniamy się tutejszymi doświadczeniami. Mieszkamy od siebie ok. 30 km co nie stanowi żadnego problemu żeby się odwiedzać.

Salud

Hola Garka!! No oczywiście pokłony dla Camilo!! za forum ,które niesie wiele informacji i wiele się można dowiedzieć jak złego i dobrego.Randers musi być tym wyjątkiem jednym z niewielu?
Pozdrowionka

Hola Viking1404 !
Mamy szczęście z Randers że nadajemy na tych samych falach.Czego wszystkim życzę.

Również pozdrawiam i zapraszam na Fuerteventurę

No to ja jeszcze raz odświeżę temat:) Co z tymi spotkaniami . Jestem bardzo zainteresowana, i mam kontakt z bardzo licznym gronem polaków którzy chętnie by poznali nowe osoby.
Czytam że klopot był z ustaleniem gdzie i kiedy. Najlepiej zrobic dwa spotkania. Jeden po stronie północnej Corallejo czy w Caleta ,drugi po południowej w Costa Calma lub Jandia .
Dajcie zanć co i jak, czy sa jacyś chętni

No śmiało ludziska, nie wstydzić się ;) Na neutralnym gruncie nic nikomu nie grozi, przecież nie trzeba od razu nieznajomych do domu zapraszać.

Salu2

Przeczytałam, że mieszkasz na wyspach od wielu lat, byłam kilka razy na Teneryfie, za kilka dni lecę na Fuerteventurę i bę de tam do 6 maja. Chętnie się z kimś spotkam co mieszka tam na stałe.Pozdrawiam Daria

Ja mieszkam na Lanzarote więc chyba nie dam rady się spotkać...