Strona 1 z 1

Dziękuje

: wt, 5 sty 2010, 16:26
autor: Patryk
Dzięki na informacje ... ;/

: wt, 5 sty 2010, 16:48
autor: camilozeta
I co sie pieklisz? Mogles to dopisac do swojego wczesniejszego watku zamiast zakladac nowy. O ktory temat chodzi, o prace na wakacje z dziewczyna, czy o prace w porcie? Jesli o ten pierwszy, to prawdopodobnie nikt nic nie napisal, bo prace na tak krotki okres czasu ciezko jest zalatwic na Kanarach. To nie Niemcy, gdzie mozna jechac do pracy na polu, na czarno, na pare tygodni.

Jesli chodzi o prace w porcie, to dosc specyficzny temat i moze po prostu nikt na ten temat nic nie wie, nie pomyslales o tym? Zreszta generalnie, to mysle ze znalezienie pracy przez forum i w sumie obcych ludzi, to ciezka sprawa. Duzo prosciej mozna za to wladowac sie w tarapaty, czyli trafic na oszusta.

Pozdrawiam, Camilo

: śr, 6 sty 2010, 16:34
autor: Patryk
Nie na krótki okres Tylko miałem na myśli od wakacji ;) może gdzie i jak szukac było by lepszym zapytaniem ...

: śr, 6 sty 2010, 16:39
autor: camilozeta
Patryk pisze:Nie na krótki okres Tylko miałem na myśli od wakacji ;)
Temat byl "Praca na wakacje", a wakacje to krotki okres, nie? :-)
Patryk pisze:może gdzie i jak szukac było by lepszym zapytaniem ...
Jesli znasz jezyk, to przyjechac, pochodzic po firmach, ktorych w porcie pelno i popytac. Jesli nie znasz, to najpierw sie nauczyc zanim wyjedziesz. Teraz o prace jest trudno a bez hiszpanskiego to juz naprawde trudno.

Pozdrawiam

: sob, 9 sty 2010, 08:50
autor: Patryk
Hiszpańskiego nie znam ;/ angielski jedynie . A jak długo zajmuje nauka języka do stopnia komunikatywnego ?

: sob, 9 sty 2010, 11:07
autor: camilozeta
Zaleznie od zdolnosci i ilosci poswieconego czasu, od kilku miesiecy do roku. Ale stopien komunikatywny to moze byc za malo. Zeby pracowac w tym jezyku trzeba wiecej. Jesli zapiszesz sie na kurs i oprocz tego bedziesz sie uczyl sam (codziennie), to dwa lata powinny spokojnie wystarczyc, zeby sobie dobrze radzic. No chyba, ze jestes lingwistycznym geniuszem, to krocej :-)

Pozdrawiam

: ndz, 10 sty 2010, 04:07
autor: STYRO
Na chwile obecna wyjazd na Kanary i poszukiwanie pracy to szalestwo moim skromnym zdaniem. A juz bez jezyka to ... hmmm lepiej nie napisze. Tak czy inaczej powodzenia.

: pn, 11 sty 2010, 16:45
autor: Patryk
Zakwaterowanie mam mieszka tam moja ciocia z chłopakiem w miejscowości
Arico ? Ona tam jest już 5 lat i jej Hiszpański jest naprawdę bardzo dobry . Jej chłopak to Hiszpan miejscowy . Ona dośc szybko nauczyła sie języka teraz jest kierowniczką w swojej pracy tzn daleka rodzina jest włascicielami tych plantacji co tam są ale tam praca tylko chyba dla kobiet

: wt, 19 sty 2010, 23:50
autor: kocur
Witam,

Jakis czas juz nie zagladalem na forum, ale dostalem cynk ze dzieje sie cos niepokojacego.. ;-)
camilozeta pisze:Duzo prosciej mozna za to wladowac sie w tarapaty, czyli trafic na oszusta.
Camilo - chyba to zbyt mocna slowa.
Jestem zywym przykladem tego, ze przez forum da sie znalezc prace i mozna trafic na uczciwych ludzi. Juz prawie rok pracuje w firmie do ktorej trafilem wlasnie przez to forum. Oczywiscie nalezy zachowac srodki ostroznosci i nie wierzyc we wszystko co ktos napisze. Oszusci znajda sie w kazdym kraju, a internet to znakomite narzedzie dla kretaczy. Jednak nie popadajmy w skrajnosci. Kazdemu kto mysli o zamieszkaniu w tym zajebistym miejscu polecam zapoznac sie dosc dobrze z lektura strony glownej i tego forum, bo jest to skarbnica wiedzy.

Nie bede ujawnial publicznie komu zaufalem i kto mnie poprowadzil przez poczatkowy trudny okres pobytu na kanarach, bo moglaby ta osoba sobie tego nie zyczyc. Jednak chcialbym bardzo serdecznie podziekowac za pomoc ktorej udzielono mi wtedy, za slowa otuchy ktore pozwolily mi przetrwac trudne chwile i za to ze mocniej zaczalem wierzyc w to ze ludzi dobrej woli jest wiecej :-) Wielkie dzieki!!!

Za wszystkich ktorym rodzi sie mysl przeprowadzki na kanary trzymam kciuki i zycze wytrwalosci w dazeniu do celu, bo naprawde warto!

Pozdrowionka - obecnie z Teneryfy :-)
Kocur

: śr, 20 sty 2010, 18:04
autor: Patryk
Heh też tak uważam myślę że nie można wszystkich mierzyc jedna miarą ... naprawde chciałbym tam zamieszkac i kogo innego prosic o pomoc czy informacje jak nie mieszkańców .. ? Dlatego właśnie napisałem na tym forum :wink:

: śr, 20 sty 2010, 18:19
autor: camilozeta
kocur pisze:Camilo - chyba to zbyt mocna slowa.
Hm... Nie jestem tego taki pewien. Wiele bylo juz afer zwiazanych z praca oferowana na forach dyskusyjnych i w innych miejscach. Wszystko wygladalo cudownie, wystarczylo tylko wplacic "firmie" te glupie kilkaset zlotych w poczet wydatkow, kupic sobie bilet na samolot i jechac do pracy. Na miejscu niestety okazywalo sie, ze firmy ani pracy nie ma :-( W najlepszym przypadku byla, ale warunki pracy i zakwaterowania byly tragiczne. Nawet na Kanarach odkrywano takie "obozy pracy".
kocur pisze:Jestem zywym przykladem tego, ze przez forum da sie znalezc prace i mozna trafic na uczciwych ludzi.
Enhorabuena! Nie twierdze, ze nie mozna :-) Tez udawalo mi sie trafic na porzadnych ludzi. Napisalem, ze mozna trafic na oszusta, a nie ze na 100% sie na niego trafi. Tak jak napisalem w moim poscie w dziale "Praca" trzeba zachowac pelna ostroznosc, zeby nie bylo potem placzu i zgrzytania zebow. Zdrowy rozsadek to podstawa, niestety nie kazdy potrafi sie nim kierowac :-)

Pozdrawiam

: śr, 20 sty 2010, 18:31
autor: camilozeta
Patryk pisze:Heh też tak uważam myślę że nie można wszystkich mierzyc jedna miarą ...
Pewnie, ze nie mozna. Jak jednak mierzyc kogos, kogo nie znasz, bo znajduje sie pare tysiecy kilometrow od Ciebie? :-)

Patryk pisze:naprawde chciałbym tam zamieszkac i kogo innego prosic o pomoc czy informacje jak nie mieszkańców .. ? Dlatego właśnie napisałem na tym forum
Jak juz napisalem czasy sie zrobily straszne i ciezko o prace. Pare lat temu sam pojechalem w ciemno, ale wtedy nie bylo jeszcze kryzysu. Moja opinia jest taka, ucz sie intensywnie jezyka, bo to naprawde duzy atut. Jedz potem do cioci i na miejscu szukaj pracy. Jak widzisz chyba mam racje z tym szukaniem pracy przez forum, do tej pory nikt Ci jeszcze niczego nie zaoferowal.

Pozdrawiam