ARTYŚCI NA KANARACH

Wszystkie tematy związane z wyspą Teneryfa
LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: LordValium » wt, 27 sie 2013, 09:20

jaso pisze:
Dady pisze:Wiesz - jakoś nie wierzę w "program". Szkoła to raczej nauka dyscypliny, kojarzenia, ...
viewtopic.php?f=4&t=608
zastawnik pisze: Probowalem sie zintegrowac z kanaryjczykami i fakt sa mili ale zarazem to klamcy i debile. Nigdy nie dotrzymuja slowa. Tylko patrza jak cie oskubac. Straszni ignoranci zarazem, ale wynika to zapewne z faktu bardzo niskiego poziomu szkolnictwa. Pierwsza rzecza ktora uczysz sie w szkole to robic skrety.
Też się przyda... niedługo będzie można legalnie. :mrgreen:
Nieźle! To może być w najbliższym czasie bardzo cenna wiedza ;) Ja studiując w Holandii przez pewien czas pracowałam w coffe shop- ie i te umiejętności bardzo mi się wtedy przydały ;)
Ale myślę, że szkoła faktycznie daje nam tylko część potrzebnej w życiu wiedzy. Najważniejsza jest pasja. Jeśli tego brak, to jest potem kłopot co tak naprawdę robić dalej... I brak satysfakcji z losowo wybranej pracy.
Szkoła też nie uczy tego, co chyba najważniejsze- nie rozwija inteligencji społecznej, która tak wiele nam ułatwia nam w życiu. I jeszcze jeden zarzut- polskie szkoły są kompletne w lesie w kwestii nauki zagadnień związanych ze sztuką. Teraz już zupełnie ten temat "leży odłogiem". Połączono w jedne zajęcia muzykę i plastykę i w efekcie dzieciaki nie wynoszą z tego nic. A to przecież jedna z podstaw w kwestii ogłady i kultury człowieka.
Na szczęście nasze dzieciaki (chyba po rodzicach :) mają zamiar związać swoją przyszłość ze sztuką właśnie, dlatego nie przeraża poziom szkolnictwa w Hiszpanii.

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Dzidek » wt, 27 sie 2013, 10:00

Witam
Nie tylko sztuka ale i wychowanie fizyczne leży...teraz pytanie jakie dziecko chciałbym widzieć?Zestresowane i napchane zbędną wiedzą przed komputerem?czy lekko "przygłupie",szczęśliwe na plaży?
Pozdrawiam

P.S.
Niech się wypowie ktoś z UK albo Irlandii jakie tam są oszołomy.(Ja byłem i widziałem)
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

tatko
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 293
Rejestracja: czw, 20 paź 2011, 08:48

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: tatko » wt, 27 sie 2013, 13:08

WTF co za gadki z tym poziomem szkolnictwa?
Ludzie czy wy wiecie że wg sprawdzianów wiedzy na koniec gimnazjum polskie dzieci są najgłupsze w Europie?
A kto Ci Kolego broni zagonić dzieciaka do nauki?
Ludzie wysyłają tu dzieci do bzdurnych prywatnych szkół dla niedorozwiniętych angoli i się dziwią że otrzymują za swoje pieniądze kopię niedorozwiniętego angola.
U Córki w szkole połowa klasy się nie uczy.
Ale nauczycielom to nie przeszkadza w uczeniu tej drugiej połowy.
Mam pewność że program jest na poziomie wyższym niż w Polsce. Interesowałem się zawsze b.krytycznie co moje dzieci robią w szkole- po prostu sam szkoły nienawidziłem i tylko czekałem żeby móc się za to zemścić na nauczycielach.
Nie ma gorszej szkoły niż w Polsce i Rumunii, Bułgaria wyskakuje z lekka do przodu od tej niechlubnej dwójki ze względu na wyższy poziom przedmiotów ścisłych.
Czy Wy znacie wymagania na polskiej maturze?
a ilość punktów niezbędną do zaliczenia?
Ludzie skąd w was te niczym nie poparte poczucie wyższości?
I do tego co napisał Dzidek ta dychtomia jest fałszywa i tu i tu są nieuki, tylko tu nieuki leżą na plaży, a w Polsce wieczorami czają się na przechodniów w swoich zabetonowanych gettach zwanych osiedlami.
To ja wolę nieuki kanaryjskie.

LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: LordValium » wt, 27 sie 2013, 15:47

Dzidek pisze:Witam
Nie tylko sztuka ale i wychowanie fizyczne leży...teraz pytanie jakie dziecko chciałbym widzieć?Zestresowane i napchane zbędną wiedzą przed komputerem?czy lekko "przygłupie",szczęśliwe na plaży?
Pozdrawiam

P.S.
Niech się wypowie ktoś z UK albo Irlandii jakie tam są oszołomy.(Ja byłem i widziałem)
Dzidek, tak w-f też leży. I muzyka. Uczą się bezsensownych bzdur...Ostatnio moja córka wkuwała takie bzdety, że mi jej żal było.
Wiesz, może nie tyle "przygłupie" dzieci chciałabym widzieć, co mające czas na swoje pasje. Program szkolny jest tak przeładowany, że po wszystkim te małe zombie klepią tylko na Fejsie. Zgroza.
Tak, plaża, rozwijanie pasji, sport i uśmiech na twarzy!

LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: LordValium » wt, 27 sie 2013, 15:58

tatko pisze:WTF co za gadki z tym poziomem szkolnictwa?
Ludzie czy wy wiecie że wg sprawdzianów wiedzy na koniec gimnazjum polskie dzieci są najgłupsze w Europie?
A kto Ci Kolego broni zagonić dzieciaka do nauki?
Ludzie wysyłają tu dzieci do bzdurnych prywatnych szkół dla niedorozwiniętych angoli i się dziwią że otrzymują za swoje pieniądze kopię niedorozwiniętego angola.
U Córki w szkole połowa klasy się nie uczy.
Ale nauczycielom to nie przeszkadza w uczeniu tej drugiej połowy.
Mam pewność że program jest na poziomie wyższym niż w Polsce. Interesowałem się zawsze b.krytycznie co moje dzieci robią w szkole- po prostu sam szkoły nienawidziłem i tylko czekałem żeby móc się za to zemścić na nauczycielach.
Nie ma gorszej szkoły niż w Polsce i Rumunii, Bułgaria wyskakuje z lekka do przodu od tej niechlubnej dwójki ze względu na wyższy poziom przedmiotów ścisłych.
Czy Wy znacie wymagania na polskiej maturze?
a ilość punktów niezbędną do zaliczenia?
Ludzie skąd w was te niczym nie poparte poczucie wyższości?
I do tego co napisał Dzidek ta dychtomia jest fałszywa i tu i tu są nieuki, tylko tu nieuki leżą na plaży, a w Polsce wieczorami czają się na przechodniów w swoich zabetonowanych gettach zwanych osiedlami.
To ja wolę nieuki kanaryjskie.
Wielkie dzięki za ten głos rozsądku :) Nie mam jeszcze doświadczenia w kwestii szkolnictwa na Kanarach, ale to, co piszesz wiele wyjaśnia. Wielokrotnie czytałam na forum o niedouczonych Kanaryjczykach. Brzmiało jak jakaś plaga lub błąd genetyczny. Aż trudno mi było uwierzyć, że ten problem dotyka wszystkich mieszkańców wysp.
No właśnie- wszędzie są leniwe bestie i tyle. To my, rodzice powinniśmy pobudzić dzieci do chęci zdobywania wiedzy. Żadna szkoła nie zrobi tego za nas.
Piszesz, że nienawidziłeś szkoły. Witaj w klubie :) Ja miałam ponad 50% nieobecności w podstawówce ze względu na moją chroniczną niechęć do tej placówki. I żyję, mam się dobrze, skończyłam studia, daję radę zawodowo.
Wiem, że dzieciaki w Hiszpanii lubią chodzić do szkoły. A to bardzo ważne! Naszemu szkolnictwu niestety nie udało się zaskarbić sympatii dzieciaków...

Dady
Bywalec
Bywalec
Posty: 113
Rejestracja: pt, 18 sty 2013, 15:36
Lokalizacja: Teneryfa/Polska
Kontaktowanie:

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Dady » wt, 27 sie 2013, 18:38

Hm, trochę się to czyta jak dyskusję, czy lepsza szkoła na Podhalu, czy na Pomorzu. Chodzi mi o to, że nie padła kwestia bariery językowej a mnie osobiści to najbardziej zastanawia.
Jak to jest?
Może mnie to trudniej ogarnąć, bo straszny antytalent językowy jestem (poważna dysleksja), ale czy ktoś ma doświadczenie jak 7-latek odnajdzie się pośród obcokrajowców? Będzie miał w szkole znajomą dwójkę dzieci dwujęzycznych.

Awatar użytkownika
ulazeta
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 76
Rejestracja: czw, 1 cze 2006, 08:02

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: ulazeta » wt, 27 sie 2013, 19:02

Dady pisze:czy ktoś ma doświadczenie jak 7-latek odnajdzie się pośród obcokrajowców?
Moja corka miala 7 lat jak przyjechala na Kanary i zaczela tam szkole. Na poczatku miala oczywiscie trudno, bo nie znala jezyka zupelnie, ale po 2 latach mowila po hiszpansku bez zadnego akcentu. I kolezanek miala mnostwo, nawet nie chciala wyjezdzac z Kanarow. Dzieci sa jak gabka, chlona jezyk na zywo, bez analizowania i zastanawiania sie. Po prostu mowia.

Pozdrawiam

jaso
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: pt, 13 kwie 2007, 21:04
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: jaso » wt, 27 sie 2013, 20:25

tatko pisze: Ludzie czy wy wiecie że wg sprawdzianów wiedzy na koniec gimnazjum polskie dzieci są najgłupsze w Europie?
... po prostu sam szkoły nienawidziłem i tylko czekałem żeby móc się za to zemścić na nauczycielach. Nie ma gorszej szkoły niż w Polsce i Rumunii
:lol:

jaso
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: pt, 13 kwie 2007, 21:04
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: jaso » wt, 27 sie 2013, 20:32

LordValium pisze: I jeszcze jeden zarzut- polskie szkoły są kompletne w lesie w kwestii nauki zagadnień związanych ze sztuką. Teraz już zupełnie ten temat "leży odłogiem". Połączono w jedne zajęcia muzykę i plastykę i w efekcie dzieciaki nie wynoszą z tego nic. A to przecież jedna z podstaw w kwestii ogłady i kultury człowieka.
Bardzo dużo zależy od nauczyciela, ale widzę, że z wielką radością przyklasnęlaś
idiotyzmom wypisanym przez Tatko z którym nawet nie mam ochoty polemizować, (można tylko się roześmiać) tak więc z mojej strony EOT.

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Dzidek » wt, 27 sie 2013, 21:22

Witka

LordValium pisze:Dzidek, tak w-f też leży. I muzyka. Uczą się bezsensownych bzdur...Ostatnio moja córka wkuwała takie bzdety, że mi jej żal było.
Wiesz, może nie tyle "przygłupie" dzieci chciałabym widzieć, co mające czas na swoje pasje. Program szkolny jest tak przeładowany, że po wszystkim te małe zombie klepią tylko na Fejsie. Zgroza.
Tak, plaża, rozwijanie pasji, sport i uśmiech na twarzy!
Dlatego przygłupie zaznaczone,że nie o to chodzi :lol:


jaso pisze: Bardzo dużo zależy od nauczyciela, ale widzę, że z wielką radością przyklasnęlaś
idiotyzmom wypisanym przez Tatko z którym nawet nie mam ochoty polemizować, (można tylko się roześmiać) tak więc z mojej strony EOT.

Co masz na myśli jaso?sam nie mam dobrego zdania o...może ujmijmy to tak:sposobie nauczania w naszym kraju.Z tego co wiem córka tatki od razu została serdecznie przyjęta i zaczęła chętnie chodzić do szkoły,języka nauczyła się w między czasie i to bardzo szybko.Podoba mi się też duży nacisk na WF i kontakt z naturą.Dziecko zadowolone...czego chcieć więcej?Czasy zdobywania wiedzy z książek i w szkole skończyły się,teraz ważny jest jak ta wiedza jest przekazywana.
Pozdrawiam
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Waldek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: ndz, 18 sty 2009, 21:18
Lokalizacja: San Agustin / Gran Canaria

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Waldek » śr, 28 sie 2013, 17:27

No i proszę.Wątek o artystach przerodził się w wątek, że nie z książek trza się uczyć, ale z plaży i słońca :) - bezstresowe wychowanie z naciskiem na WF i inne...

Twierdzę, że dzieci wyznawców takich teorii za 20 lat zapełnią wpisami forum Poloniacanarias, że brak pracy, że system niedobry, że bezrobocie itd.....

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Dzidek » śr, 28 sie 2013, 18:25

Waldek pisze:No i proszę.Wątek o artystach przerodził się w wątek, że nie z książek trza się uczyć, ale z plaży i słońca :) - bezstresowe wychowanie z naciskiem na WF i inne...

Twierdzę, że dzieci wyznawców takich teorii za 20 lat zapełnią wpisami forum Poloniacanarias, że brak pracy, że system niedobry, że bezrobocie itd.....
Odezwał się mistrz wychowania dla którego dzieci to walizki.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Awatar użytkownika
Włodek
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 58
Rejestracja: sob, 1 sty 2011, 10:14

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: Włodek » śr, 28 sie 2013, 23:46

Na dziwny tor zszedł ten wątek to i ja dołożę swoje 3 grosze.
W szkole zawsze buntowałem się przeciwko zakuwaniu tylko po to, żeby zaliczyć, i dzisiaj zdania nie zmieniam. Znam chłopaka (14 lat) miał oceny celujące, nie spotykał się z rówieśnikami, po szkole zajęcia dodatkowe, szkoły językowe i zakuwanie, był spełnieniem ambicji rodziców, do czasu jak przyszedł czas testu kompetencji. Ktoś mądry ułożył zestaw pytań na myślenie,i tu zonk, pomimo dużego zasobu danych na twardym dysku (czyt. mózg) test wypadł słabiutko.
Spotykam kolesi z podstawówki i widzę, że niektórzy, w podstawówce nieuki i klasowi debile, w życiu zupełnie dobrze sobie radzą.
Uważam, że każde dziecko ma indywidualne predyspozycje, tutaj najważniejsza jest rola rodzica, żeby to dostrzec. Jeśli Twoje dziecko jest wrażliwe na sztukę czy literaturę, to nie karz jemu na siłę zakuwać wzorów z fizyki czy matematyki. I odwrotnie, na jaką cholerę dziecku z wyraźnym mózgiem ścisłym wiedzieć kiedy urodził się Roosevelt.?
Co do poziomu szkolnictwa w Polsce, wydaje mi się, że zmienia się na lepsze. Może za parę lat będę mógł napisać jak jest na kanarach.
Pozdrawiam wszystkich.

tatko
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 293
Rejestracja: czw, 20 paź 2011, 08:48

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: tatko » czw, 29 sie 2013, 11:15

a ja bym chciał żeby użytkownik jaso czyli jak od razu widac po sposobie prowadzenia dyskusji niedouczyciel-nauczyciel zamiast inwektyw typu "idiotyzmy" podał merytoryczne argumenty które zgodnie z regułami przeprowadzenia wnioskowania udowodnią fałszywość postawionej przeze mnie tezy.
może sobie podyskutuje z faktami np: http://www.dw.de/%C5%9Bwiatowe-badania- ... a-16445142
Reasumując nie słyszałem żeby w kanaryjskiej/hiszpańskiej szkole uczeń był karany za to że wie wiecej od nauczyciela- w polsce zetknąłem sie z zarzutem postawionym na specjalnie zwołanej radzie pedagogicznej mającej na celu relegacje ze szkoły(LO) "on mnie ośmiesza przed klasą" wiec sorki ale takiej edukacji obronic sie nie da.
Na olbrzymi PLUS szkoły kanaryjskiej:
bardzo dobra atmosfera w klasach,
duże wsparcie nauczycieli-mają czas dla dzieci, chętnie tłumaczą i starają się nawet w czasie wolnym
brak "drugiego życia" czyli dzieci nie uczą się jak być katem albo ofiarą prześladowań
wyniki nie są uzależnione od tego czy nauczyciel lubi dziecko lub nie
system edukacji nastawiony na wyławianie utalentowanych dzieci- wiem bo Córka została zakwalifikowana do kilku programów dla dzieci specjalnie uzdolnionych- żal nam czasu więc jedynie wybralismy zajęcia matematyczne, był egzamin wstępny dla uczniów ze wszystkich szkół na wyspie i teraz będą zajęcia w stolicy z nauczycielami z la Laguny, podaj przykład takiego programu w Polsce użytkowniku "jaso"
W Polsce za udział w konkursach wiedzy i pseudoolimpiadach(typu Kangurek) trzeba płacić co jest skończonym sk...yństwem bo to nie dziecka wina że tatuś woli przepić 10pln niz dac smarkowi opłatę za udział w "bezpłatnej edukacji".
Co do edukacji związanej ze sztuką-j zajęcia plastyczne i geometria to był u Córki jeden przedmiot więc uczyła się zasad perspektywy i opisu brył itp itd.
Kiedy dzieci omawiają jakiś styl/epokę w sztuce to na zakończenie zamiast durnego testu w którym roku zaczęło sie rokokoko wykonują własną grafikę czy rysunek w omawianym stylu- i to jest nowoczesne uczenie.

LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: ARTYŚCI NA KANARACH

Post autor: LordValium » pt, 30 sie 2013, 10:42

jaso pisze:
LordValium pisze: I jeszcze jeden zarzut- polskie szkoły są kompletne w lesie w kwestii nauki zagadnień związanych ze sztuką. Teraz już zupełnie ten temat "leży odłogiem". Połączono w jedne zajęcia muzykę i plastykę i w efekcie dzieciaki nie wynoszą z tego nic. A to przecież jedna z podstaw w kwestii ogłady i kultury człowieka.
Bardzo dużo zależy od nauczyciela, ale widzę, że z wielką radością przyklasnęlaś
idiotyzmom wypisanym przez Tatko z którym nawet nie mam ochoty polemizować, (można tylko się roześmiać) tak więc z mojej strony EOT.
Oj, myślę, że niepotrzebnie zrobiło się nerwowo :roll:
Ja mam kiepskie wspomnienia z podstawówki i dlatego nie jestem fanką jakichkolwiek wyśrubowanych systemów.
Mam obecnie dzieciaki w szkole (11 i 13 lat) i martwi mnie przeładowany program i "przycinanie" wszystkich dzieci do jednego wzorca. Nie ma miejsca na pasje i rozwój talentu- szkoła tego nie dostrzega i nie potrafi pielęgnować. A przecież wiadomo, że finalnie odnalezienie tego będzie najbardziej w życiu potrzebne.
Też nie jestem w stanie uwierzyć w tę drastyczną różnicę poziomów pomiędzy Polską a innymi krajami Europy. Gdzie zatem podziewają się ci nasi polscy geniusze?
Wychodzę z założenia, że i tak najważniejsza jest rola rodziców. Jeśli przekażesz dziecku mnóstwo wiary w siebie, nauczysz nawiązywania dobrych i trwałych więzi z innymi ludźmi i pokażesz jak szukać tego, co w nim najlepsze, to sukces murowany :D

Myślę, że wszyscy chcemy dla dzieci jak najlepiej i tego się trzymajmy :D

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości