Strona 1 z 1
gady i nie tylko
: sob, 29 sty 2011, 13:20
autor: Michał S.
Witam
Jestem nowy i mam pytanie czy na Gran Canaria i nie tylko (tj. na reszcie wysp)
czy żyją jakieś jadowite zwierzęta, jakieś gady (węże) .
I czy są tam komary
? blisko wody .
Re: gady i nie tylko
: ndz, 30 sty 2011, 23:26
autor: camilozeta
Nie, nie ma nic z tych rzeczy. A komary z tego co wiem, to chyba tylko przy słodkich wodach żyją?
Salu2
Re: gady i nie tylko
: pn, 31 sty 2011, 10:52
autor: kuba
Są też sympatyczne jaszczurki i mniej sympatyczne popularne karaluchy "fruwające" większych rozmiarów niż te które znamy.
pozdrawiam
k.
Re: gady i nie tylko
: pn, 31 sty 2011, 11:18
autor: kava
Komary żyją przy zbiornikach na wodę, ale kanaryjskie ukąszenia to pikuś, nie swędzą i po dniu - dwóch znikają
Re: gady i nie tylko
: wt, 1 lut 2011, 23:27
autor: Waldek
kava pisze: ... kanaryjskie ukąszenia to pikuś, nie swędzą i po dniu - dwóch znikają
Ostrożnie , ostrożnie. Znam ludzi, którzy bardzo źle reagują na te kanaryjskie komary ( bąble , stany zapalne skóry itp...) . Chyba trzeba nabyć odporność na ich ukąszenia. Wprawdzie są małe, jest ich mało - za to bardzo upierdliwe i natrętne. Podobnie jak kanaryjskie muchy o połowe mniejsze niż nasze, polskie ale cholernie zwinne, szybkie i agresywne
. Sam się zdziwisz
Z dala od zbiorników wodnych komary też sie pojawiają. Wystarczą podstawki pod donice w ogrodzie, które regularnie podlewasz. A tak ogólnie to problemu nie ma , trzeba się przyzwyczaić.
P.S. No i jeszcze jedno - gekony ( małe jaszczurki ) się tym żywią. Ja z domu gekona nie wyrzucę. Moja żona niestety - tak
Re: gady i nie tylko
: śr, 2 lut 2011, 06:22
autor: Michał S.
oki wielkie dzięki za odpowiedzi
Re: gady i nie tylko
: śr, 2 lut 2011, 12:06
autor: kava
Waldek pisze:
Ostrożnie , ostrożnie. Znam ludzi, którzy bardzo źle reagują na te kanaryjskie komary ( bąble , stany zapalne skóry itp...) . Chyba trzeba nabyć odporność na ich ukąszenia. Wprawdzie są małe, jest ich mało - za to bardzo upierdliwe i natrętne.
Myślę, że każdy komar jest upierdliwy
A komarowo mam inne doświadczenia... w najgorszym przypadku utknęłam kiedyś na 2 noce na łażeniu po górach wzdłuż rzeki - to były komary, które w życiu mięsa ludzkiego nie widziały
Na samej twarzy miałam 32 ukąszenia, a o reszcie ciała szkoda gadać... wyglądało fatalnie, po tygodniu nie było śladu i nie wyobrażam sobie podobnej wytuacji w Polsce... moja twarz podwoiłaby swoją objętość po 32 ukąszeniach
Re: gady i nie tylko
: czw, 3 lut 2011, 15:29
autor: limerick
Znajomi Kanaryjczycy z Las Palmas powiedzieli że z Chile ,,przywędrowały" pająki z gatunku Loxosceles, nie są w jakiś sposób agresywne, ale tez nie za miłe. To jest jak w Polsce można trafić na żmije co ukąsi a tu na pająka, jak piszą w internecie to nie ma odnotowanych śmiertelnych przypadków ale watro uważać gdzie się łapki wpycha, a zarazem nie popadać w paranoje i stąd uciekać.
tu dodaje foto z google :
http://www.google.es/images?hl=es&sourc ... =&gs_rfai=
Mimo takiej wiadomości ja tu nadal zostaje, myślę że albo się spotkam z tym stworzeniem albo w totka 6 trafie, znikome prawdopodobieństwo.
Re: gady i nie tylko
: czw, 3 lut 2011, 18:17
autor: Waldek
Fajne stworzonka, fajne fotki
Re: gady i nie tylko
: pn, 7 lut 2011, 13:31
autor: Michał S.
dzięki za odpowiedzi