poszukiwany nocleg 20-26.02.2010
poszukiwany nocleg 20-26.02.2010
Otóż od 20.02.2010 do 26.02.2010 planuję wyjazd na GC (pierwszy lot w życiu). Z racji niskich nakładów finansowych całość wycieczki organizuje sam. Po zakupieniu biletów pozostała mi jeszcze kwestia zakwaterowania. Miała ze mną lecieć jeszcze jedna osoba, lecz zrezygnowała. To nieco komplikuje sytuację, bowiem cena wynajęcia pokoju wzrasta. Zaczynam się obawiać o to czy znajdę jakieś lokum w granicach 60euro. Nie chciałbym, aby długo zbierane pieniądze poszły na marne. Z drugiej strony mogłem najpierw poszukać lokum a następnie zająć się biletami. Cóż połakomiłem się na promocję linii lotniczej. Stąd też kieruję do Was pytanie czy znacie może jakieś miejsca w których można się zatrzymać, za rozsądną cenę? Nie wymagam wiele - wystarczy mi kawałek podłogi do spania. Bedę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
- camilozeta
- Administrator
- Posty: 977
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
- Kontaktowanie:
Witam
Wiadomo, (jak słusznie napisał admin) niski budżet troche może komplikować sprawę i wprowadza element niepewności (jak to będzie) ale z własnego doświadczenia mogę Ci doradzić, że problem zakwaterowania nie powinien być na pewno przeszkodą do realizacji wyjazdu. Liczą się przede wszystkim chęci i pozytywne nastawienie do przeżycia przygody Jak jesteś życiowym optymista na pewno sobie poradzisz...rady radami ale po prostu trzeba trochę zaryzykować i improwizować na miejscu
Wielokrotnie bylem na wyspach a ostatni raz, 5 tygodni, nocowałem pod chmurką w śpiworze, gdzie tylko się dało, najczęsciej na plaży I dało się? Dało A jakie mam piękne wspomnienia..hoho..
PS
tez się ponownie wybieram, ale w styczniu, powłóczyć się trochę po kanarach bo nie toleruje naszej polskiej zimy
Wiadomo, (jak słusznie napisał admin) niski budżet troche może komplikować sprawę i wprowadza element niepewności (jak to będzie) ale z własnego doświadczenia mogę Ci doradzić, że problem zakwaterowania nie powinien być na pewno przeszkodą do realizacji wyjazdu. Liczą się przede wszystkim chęci i pozytywne nastawienie do przeżycia przygody Jak jesteś życiowym optymista na pewno sobie poradzisz...rady radami ale po prostu trzeba trochę zaryzykować i improwizować na miejscu
Wielokrotnie bylem na wyspach a ostatni raz, 5 tygodni, nocowałem pod chmurką w śpiworze, gdzie tylko się dało, najczęsciej na plaży I dało się? Dało A jakie mam piękne wspomnienia..hoho..
PS
tez się ponownie wybieram, ale w styczniu, powłóczyć się trochę po kanarach bo nie toleruje naszej polskiej zimy
- 100%_cojones
- Stały bywalec
- Posty: 186
- Rejestracja: wt, 5 gru 2006, 21:18
a'propos przyjazdu na Gran Canarię po taniości - tutaj jest bardzo ciekawy wpis na blogu jakiegos kolesia - http://adamkrukowski.com/?p=145 jak tanio przyleciec...
Pozdrawiam, 100%_cojones == 100% blackseo ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości