... a właściwie młodziutkiej, grzecznej i bardzo inteligentnej suczki.
Wczoraj (2 marca) jechałam 311 w kierunku San Telmo, gdy na przystanku w okolicy Monte mały czarny psiak wskoczył do środka i nie dawał się wypędzić. W końcu jeden z pasażerów posadził psinę na dwumetrowym murze (nad ruchliwą jezdnią). Gdy mój mąż, czekający na dworcu, o tym usłyszał, zarządził powrót i ratowanie psa. Faktycznie, mała była tak przerażona, że postawiona z powrotem na ziemi prawie władowała się pod samochód. No i teraz mamy mały czarny problem w domu. Nie ma w uszach tatuażu, a sądząc po zniszczonej obroży z resztką sznurka, jest to zwykły wiejski kundel i pewnie właściciel się po nią nie zgłosi. Niestety nie możemy jej zatrzymać.
Porozklejaliśmy gdzie się dało ogłoszenia, ale prosimy Was również o wsparcie. Może znacie kogoś, kto mógłby ją przygarnąć?
Szukam dobrego domu dla psa...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości