Witam.
Kupiliśmy w San Agustin dom i szukamy "grupy zabawowej" lub przedszkola dla naszego czteroletniego syna. Wprawdzie mamy w pobliżu przedszkole niemiecko - hiszpańskie, ale obawiamy się czy jako jedyny Polak w grupie poradzi sobie z niemiecką "dominacją językową i kulturową " wychowawców i dzieci.
Jak sobie radzą z tym problemem rodzice maluchów na wyspie Gran Canaria?
Pozdrawiamy - Renata i Waldek
Przedszkole-kontakt do czterolatków
szkola dla małego bąka
z tą dominacją chyba nie jest tak zle, " dobrze znać język wroga " jak mawiał moj dziadek- ale tak naprawdę nie sądzisz że śląc dziecko do przedszkola z niemieckim i hiszpańskim będzie mu tylko trochę ciężko przez pierwsze chwile? dzieci dogadują się w calkiem inny sposób niż dorośli -szybko się uczą i koniec koncow dobrze jak mały zacznie wcześnie uczyć sie innych językow- to wielka wartosć w tych czasach znac parę językow. Jeśli tak bardzo wam zależy by nie miał do czynienia z niemieckim dajcie go do Arenas - tam chyba nie ma niemieckiego tylko hiszpanski i angielski. nasze dzieci maja tam tylko troche niemieckiego ,wiekszosc zajec jest po angielsku i hiszpansku.i jakos daja sobie powoli radę.
pozdrawiam
k&r
pozdrawiam
k&r
- viola
- Stały bywalec
- Posty: 135
- Rejestracja: pt, 27 kwie 2007, 22:59
- Lokalizacja: POLSKA Gran Canaria
- Kontaktowanie:
Re: Przedszkole-kontakt do czterolatków
Mój synek ma 3,5 roku poszedł do szkoły.Jest w pierwszej grupie.Wszystko zależy od nauczyciela i podejścia.Mam w tej samej szkole 9 letnią córkę która przeskoczyła już nas wszystkich ,szybko i dobrze się uczy.Nauczycielka jest osobą dojrzałą i bardzo konsekwentnie podchodzi do swego zawodu.Z Synkiem nie miałam takiego szczęścia,dziecko było dyskryminowane przez swą młodą Panią i niestety złożyłam pisemną skargę ale nie chciałabym tego poruszać na forum.Nie jestem z tego faktu dumna,ale zrobiłam co musiałam po wcześniejszym długim zastanowieniu.Na ten temat możemy popisać na gg lub e-mail.Pozdrawiam.Waldek pisze:Witam.
Kupiliśmy w San Agustin dom i szukamy "grupy zabawowej" lub przedszkola dla naszego czteroletniego syna. Wprawdzie mamy w pobliżu przedszkole niemiecko - hiszpańskie, ale obawiamy się czy jako jedyny Polak w grupie poradzi sobie z niemiecką "dominacją językową i kulturową " wychowawców i dzieci.
Jak sobie radzą z tym problemem rodzice maluchów na wyspie Gran Canaria?
Pozdrawiamy - Renata i Waldek
- viola
- Stały bywalec
- Posty: 135
- Rejestracja: pt, 27 kwie 2007, 22:59
- Lokalizacja: POLSKA Gran Canaria
- Kontaktowanie:
Zajęcia w szkole dla dzieci w wieku 3,4,5 lat!
Tak mój synek ma zajęcia w szkole do której uczęszcza również moja córka(9 letnia).Zajęcia zaczynają się o 8.30-13.15.Zajęcia te nie są obowiązkowe do 6 roku życia możesz a nie musisz zaprowadzać dziecko.Na etapie pierwszego roku 3-latki muszą liczyć do trzech i rozróżniać liczbę rzeczy do trzech,poznać kolory,odróżniać duży-mały,zimny-ciepły itp.To jednak są już zajęcia szkolne natomiast przedszkola są państwowe w których pokrywasz symboliczną kwotą koszty związane z uczęszczaniem dziecka(w zależności od dochodów),lub prywatne,płacisz ok.350 euro jeśli dziecko jest tam przez cały dzień lub ok.200 jeśli tylko do południa.Kwoty mogły troszeczkę ulec modyfikacji.Jeśli chodzi o zajęcia szkolne książki -koszt ok.110 euro na rok plus wyprawka ok.100 euro.Dzieci mają w połowie zajęć jedną przerwę tak jak starsze.Raczej przedszkola znajdują się w wydzielonych do tego budynkach-w szkołach chyba nie.Jeszcze jedno przypomniało mi się-zarówno maluszki jak i starsze dzieci mogą chodzić na tzw.świetlicę-comedor.Można odprowadzać dziecko na 7.30-15.30.Opłaty są też symboliczne.Dziecko korzysta ze świetlicy,jest pod opieką poza lekcjami i oczywiście konsumuje obiadek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości