witamy wszystkich rodakow !!!!!!!!!!!
witamy wszystkich rodakow !!!!!!!!!!!
Czesc !!!
Witamy wszyskich
Mamy na imie Wiktoria(40) i Pawel(43).
Od 4-ch tygodni jestesmy na Gran Canarii, a od 2-ch mieszkamy w Vesindario, jak dwa ptaszki w zlotej klatce.
Bylo by nam milo poznac rodakow mieszkajacych na Cran Canarii.
Czytalismy, ze byl organizowany grill zapoznawczy.
Jak bedziecie jeszcze chetnie skorzystamy z tej okazji,
co prawda w tej chwili nie mamy auta ale sa tutaj autobusy.
Czekamy na kontakt
Pozdrawiamy wszystkich
Wiktoria i Pawel
Witamy wszyskich
Mamy na imie Wiktoria(40) i Pawel(43).
Od 4-ch tygodni jestesmy na Gran Canarii, a od 2-ch mieszkamy w Vesindario, jak dwa ptaszki w zlotej klatce.
Bylo by nam milo poznac rodakow mieszkajacych na Cran Canarii.
Czytalismy, ze byl organizowany grill zapoznawczy.
Jak bedziecie jeszcze chetnie skorzystamy z tej okazji,
co prawda w tej chwili nie mamy auta ale sa tutaj autobusy.
Czekamy na kontakt
Pozdrawiamy wszystkich
Wiktoria i Pawel
- 100%_cojones
- Stały bywalec
- Posty: 186
- Rejestracja: wt, 5 gru 2006, 21:18
czesc
bardzo dobre pytanie
chcielismy zawsze wyjechac na Mallorke, ale trafilismy na Gran Canarie.
Dalismy sobie 1 rok na adoptacje i nauke jezyka. Jak bedziemy tu dobrze sie czuc to zostaniemy na stale. Cos otworzymy i bedziemy tu zyc.
W tej chwili szukamy szkole, zeby uczyc jezyk hiszpanski.
W Vecindario jest, ale niestety nie mozemy sie dogadac (wszystko w jezyku hiszpanskim).
Pozdrawiamy Pawel i Wiktoria.
bardzo dobre pytanie
chcielismy zawsze wyjechac na Mallorke, ale trafilismy na Gran Canarie.
Dalismy sobie 1 rok na adoptacje i nauke jezyka. Jak bedziemy tu dobrze sie czuc to zostaniemy na stale. Cos otworzymy i bedziemy tu zyc.
W tej chwili szukamy szkole, zeby uczyc jezyk hiszpanski.
W Vecindario jest, ale niestety nie mozemy sie dogadac (wszystko w jezyku hiszpanskim).
Pozdrawiamy Pawel i Wiktoria.
ucieczka
Witam wszystkich !
Chcialabym sie dowiedziec od was czy mam jakas szanse na lepsze zycie w Gran Canarii.
pokrotce opowiem wam moja historie..
mam 31 lat i 5 letnia corke i nawet mam meza , tylko ze od 5 lat mieszka i pracuje w Scandynawi.widzimy sie razem tylko na swieta i to tez roznie bywa ,no i na wakacjach.
Confused walczylam aby wrocil do domu ale odpowiedz jest jedna NIE MA PO CO WRACAC DO POLSKI!..Ja sie nie zdecyduje zamieszkac u niego bo wiem i przekonalam sie na wlasnej skorze jak traktuja polakow .
Zgadzam sie , ze w polsce nie jest ciekawie ale zawsze myslalam ze milosc pokona wszystko ,,,no coz u nas juz nie ma milosci.
3 tyg.temu wrocilam z Gran Canarii bylam zachwycona i powiedzialam sobie ze zrobie teraz wszystko abym przede wszystkim ja byla szczesliwa ,wtedy bede mogla szczesciem obdazac wszystkich.Najwazniejsza jest dla mnie corka i dla niej chce odmienic swoje szare zycie.
mialabym gdzie mieszkac na wyspie ale czy podolam wszystkim innym sprawa sama .Jak wy sobie poradziliscie ?Prosze odpiszcie i dajcie mi pare wskazowek.Pozdrawiam JUSTA
Chcialabym sie dowiedziec od was czy mam jakas szanse na lepsze zycie w Gran Canarii.
pokrotce opowiem wam moja historie..
mam 31 lat i 5 letnia corke i nawet mam meza , tylko ze od 5 lat mieszka i pracuje w Scandynawi.widzimy sie razem tylko na swieta i to tez roznie bywa ,no i na wakacjach.
Confused walczylam aby wrocil do domu ale odpowiedz jest jedna NIE MA PO CO WRACAC DO POLSKI!..Ja sie nie zdecyduje zamieszkac u niego bo wiem i przekonalam sie na wlasnej skorze jak traktuja polakow .
Zgadzam sie , ze w polsce nie jest ciekawie ale zawsze myslalam ze milosc pokona wszystko ,,,no coz u nas juz nie ma milosci.
3 tyg.temu wrocilam z Gran Canarii bylam zachwycona i powiedzialam sobie ze zrobie teraz wszystko abym przede wszystkim ja byla szczesliwa ,wtedy bede mogla szczesciem obdazac wszystkich.Najwazniejsza jest dla mnie corka i dla niej chce odmienic swoje szare zycie.
mialabym gdzie mieszkac na wyspie ale czy podolam wszystkim innym sprawa sama .Jak wy sobie poradziliscie ?Prosze odpiszcie i dajcie mi pare wskazowek.Pozdrawiam JUSTA
witamy Justa
Nie mozemy dac jakich kolwiek rad, poniewaz jestesmy tu dopiero od 4 tygodnie. Jedno co mozemy powiedziec, ze bez znajomosci jezyka hiszpanskiego i bez jakich kolwiek znajomych, znajacych jezyk hiszpanski jest bardzo trudno - za wszystko musisz placic np. sama nie znajdziesz mieszkania (jesli nie znasz hiszpanskiego,angielskiego) maklerowi musisz zaplacic czynsz za 1 miesac -to jest jego prowizja. W naszym przypadku to bylo 500 €. Ale maklerow, ktorzy rozmawiaja po polsku nie znalezlismy. Zalatwialismy wszystko w jezyku niemieckim.
Nastepna rzecz to - jest zameldowac sie.
Musisz zaplacic osobie, ktora to zalatwia od osoby 90€.
Plus do tego 15€ od osoby za nr. NIE i za rezydencje ( w urzedzie).
Nie chcemy ciebie zniechecac, ale musisz z tym sie liczyc.
Dzieci nie mamy dla tego nie mozemy nic powiedziec na ten temat.
Jezeli bedziesz chciala pracowac dziecko musi byc w przedszkolu.
Ile to kosztuje nie wiemy.
Co do pracy mowili, ze jest ciezko.
Ale z tego co napisalas, masz gdzie mieszkac, to jest duzy plus.
Wiec masz znajomych. To przemawia na twoja korzysc.
Ale sa zalety - klimat. Jest naprawde super.
Nie wiem czy informacja jest wyczerpujaca.
Ale jezeli bedziesz miala pytania pisz. Na tym forumie pisza ludzie, ktorzy tu sa dluzej niz my. Napewno maja wieksza wiedze.
Pozdrawiamy
Nie mozemy dac jakich kolwiek rad, poniewaz jestesmy tu dopiero od 4 tygodnie. Jedno co mozemy powiedziec, ze bez znajomosci jezyka hiszpanskiego i bez jakich kolwiek znajomych, znajacych jezyk hiszpanski jest bardzo trudno - za wszystko musisz placic np. sama nie znajdziesz mieszkania (jesli nie znasz hiszpanskiego,angielskiego) maklerowi musisz zaplacic czynsz za 1 miesac -to jest jego prowizja. W naszym przypadku to bylo 500 €. Ale maklerow, ktorzy rozmawiaja po polsku nie znalezlismy. Zalatwialismy wszystko w jezyku niemieckim.
Nastepna rzecz to - jest zameldowac sie.
Musisz zaplacic osobie, ktora to zalatwia od osoby 90€.
Plus do tego 15€ od osoby za nr. NIE i za rezydencje ( w urzedzie).
Nie chcemy ciebie zniechecac, ale musisz z tym sie liczyc.
Dzieci nie mamy dla tego nie mozemy nic powiedziec na ten temat.
Jezeli bedziesz chciala pracowac dziecko musi byc w przedszkolu.
Ile to kosztuje nie wiemy.
Co do pracy mowili, ze jest ciezko.
Ale z tego co napisalas, masz gdzie mieszkac, to jest duzy plus.
Wiec masz znajomych. To przemawia na twoja korzysc.
Ale sa zalety - klimat. Jest naprawde super.
Nie wiem czy informacja jest wyczerpujaca.
Ale jezeli bedziesz miala pytania pisz. Na tym forumie pisza ludzie, ktorzy tu sa dluzej niz my. Napewno maja wieksza wiedze.
Pozdrawiamy
wypowiedź viki1111 jest przerażająca ..dodam tylko ,że przyjechaliśmy na GC w ubiegłym roku, mając tylko adres szkoły, do której chodzi teraz nasze dziecko i sami szukaliśmy mieszkania, bez kompletnej znajomości hiszpańskiego i bez znajomych..starczyło nam trochę angielskiego i francuskiego i bezradnego uśmiechu ,ale skorzystaliśmy z agencji nieruchomości, bo tylko takie miszkanie było w okolicy(jeden czynsz dodatkowo) i...wszystko inne załatwić można samemu bez jakichkolwiek "maklerów" i innych "biznesmenów" ....jeżeli się chce i ma odwagę, to nic nie kosztuje, oprócz symbolicznych opłat typu znaczki i przejazdy....kanaryjczycy,policjanci,urzędnicy nie są uprzedzeni do obcokrajowców i chętnie służą pomocą..są ludźmi normalnymi. Z tego co pisze viki wygląda, że to się zmienia razem z przybywającymi ludźmi interesu<<<
pozdrawiam k.
pozdrawiam k.
- juless
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz, 9 wrz 2007, 23:23
- Lokalizacja: Mielec / Fuerteventura
Zgadzam sie z moim przedmówcą.To co pisze viki1111 jest znacznie zniechęcające.Zwiedziłem trochę świata i zawsze wystarczało mi podstawowe komunikowanie się w j.angielskim reszta to odrobinę chęci i otwartości a napewno można dać sobie radę.
Ja jadę ze słabą znajomością hiszpańskiego i nie przeraża mnie to
Pozdrawiam Wszystkich Odważnych
Ja jadę ze słabą znajomością hiszpańskiego i nie przeraża mnie to
Pozdrawiam Wszystkich Odważnych
witamy
Nie chcemy nikogo zniechecac, nie mielismy takiego zamiaru.
Kuba nie znamy ani angielskiego, ani francuskiego.
Znamy jezyk niemiecki, ale nie byl tu zbyt pomocny.
Z tym sie zgadzam, ze policjanci, urzednicy i hiszpanie (kanaryjczycy) sa bardzo otwarci i mili.
Ale jak ich nie rozumiesz, to nawet checi ci nie pomoga.
Pozdrawiamy
Nie chcemy nikogo zniechecac, nie mielismy takiego zamiaru.
Kuba nie znamy ani angielskiego, ani francuskiego.
Znamy jezyk niemiecki, ale nie byl tu zbyt pomocny.
Z tym sie zgadzam, ze policjanci, urzednicy i hiszpanie (kanaryjczycy) sa bardzo otwarci i mili.
Ale jak ich nie rozumiesz, to nawet checi ci nie pomoga.
Pozdrawiamy
CZESC
Witam wszystkich i jednoczesnie dziekuje ze odpisaliscie na moje pytanie .
Czytalam kilkakrotnie to co do mnie napisaliscie i to co dostalam na emaila,...i stwierdzilam jedno JADE!!!
Moim bledem bylo nie napisanie ,ze potrafie porozumiewac sie w jezyku angielskim a i z hiszpanskim nie jest bardzo zle .Poza tym uwazam i tez tego doswiadczylam, ze czlowiek jesli naprawde chce sie z kims dogadac to nie potrzebuje plynnej znajomosci wszystkich jezykow swiata ,wystarczy chec i odrobina wyobrazni.
Jesli przyjade ( a tak sie stanie) to nie bede musiala na gwalt szukac pracy ,najpierw chcialabym sie z corka zadomowic i jakos urzadzic ,przeciez dla niej to tez bedzie cos nowego.
Dzieki Julek za tak pozytywne nastawienie mnie do dalszego dzialania .
Powiem Wam co jeszcze do mnie przemowilo ze musze wyjechac ....DZISIEJSZA WIZYTA W APTECE I ZOSTAWIENIE W NIEJ MASY PIENIEDZY ....Bedac w hiszpanii moje dziecko nawet raz nie zaciagnelo nosem a tylko wrocilam do domu zaczely sie antybiotyki ....poco mam marnawoc jej zdrowie tutaj jak przeciez i z tym moge sobie poradzic ...poprostu zmienic musze jej klimat .
pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziekuje za rady i za wsparcie .
Czytalam kilkakrotnie to co do mnie napisaliscie i to co dostalam na emaila,...i stwierdzilam jedno JADE!!!
Moim bledem bylo nie napisanie ,ze potrafie porozumiewac sie w jezyku angielskim a i z hiszpanskim nie jest bardzo zle .Poza tym uwazam i tez tego doswiadczylam, ze czlowiek jesli naprawde chce sie z kims dogadac to nie potrzebuje plynnej znajomosci wszystkich jezykow swiata ,wystarczy chec i odrobina wyobrazni.
Jesli przyjade ( a tak sie stanie) to nie bede musiala na gwalt szukac pracy ,najpierw chcialabym sie z corka zadomowic i jakos urzadzic ,przeciez dla niej to tez bedzie cos nowego.
Dzieki Julek za tak pozytywne nastawienie mnie do dalszego dzialania .
Powiem Wam co jeszcze do mnie przemowilo ze musze wyjechac ....DZISIEJSZA WIZYTA W APTECE I ZOSTAWIENIE W NIEJ MASY PIENIEDZY ....Bedac w hiszpanii moje dziecko nawet raz nie zaciagnelo nosem a tylko wrocilam do domu zaczely sie antybiotyki ....poco mam marnawoc jej zdrowie tutaj jak przeciez i z tym moge sobie poradzic ...poprostu zmienic musze jej klimat .
pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziekuje za rady i za wsparcie .
- juless
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz, 9 wrz 2007, 23:23
- Lokalizacja: Mielec / Fuerteventura
Świetna decyzja, to lubię Konkretnie i na temat.
Podobno dezycje które szybko powstają w naszej głowie są najtrafniejsze
Życzę Ci oczywiście powodzenie.A kiedy tak w przybliżeniu się wybierasz?Zawsze można pojechać na 2 auta to i będzie raźniej
Cieszę sie że coś pomogłem i polecam sie na przyszłość
Ja także mam skłonności do przeziębień no i ta nostalgia zimowa, ehh.
Pamiętaj że na wyspach wulkanicznych jest dość spore namagnesowanie które wływa naprawdę korzystnie na nasze zdrowie, nie bez przyczyny osiedla się tu wiele osób.
No i świetnie , więc widzę także że masz komfortową sytuację finansową, troszkę posiedzieć , podszkolić sie języka no i dalej się zobaczy , to coś podobnie jak ja, najpierw jakieś lokum a pracę to się zawsze znajdzie, dla chcącego nic trudnego
Pozdrawiam cieplutko
Podobno dezycje które szybko powstają w naszej głowie są najtrafniejsze
Życzę Ci oczywiście powodzenie.A kiedy tak w przybliżeniu się wybierasz?Zawsze można pojechać na 2 auta to i będzie raźniej
Cieszę sie że coś pomogłem i polecam sie na przyszłość
Ja także mam skłonności do przeziębień no i ta nostalgia zimowa, ehh.
Pamiętaj że na wyspach wulkanicznych jest dość spore namagnesowanie które wływa naprawdę korzystnie na nasze zdrowie, nie bez przyczyny osiedla się tu wiele osób.
No i świetnie , więc widzę także że masz komfortową sytuację finansową, troszkę posiedzieć , podszkolić sie języka no i dalej się zobaczy , to coś podobnie jak ja, najpierw jakieś lokum a pracę to się zawsze znajdzie, dla chcącego nic trudnego
Pozdrawiam cieplutko
:)
Chcialabym wyjechac najpozniej w styczniu . Mam jeszcze tutaj pare spraw dozalatwienia .
dziekuje za propozycje pojechania samochodem...napewno byloby super sympatycznie ,ale ja polece samolotem.
jedyne co mi sie podoba w skandynawii to to.ze maja tanie bilety na Gran Canarie .Bede miala jedna przesiadke ..Wroclaw-Norwegia .......Norwegia - Las Palmas. Nie jestem wygodnica ,ale chcialabym zaoszczedzic malej jeszcze wiekszych przezyc ,jakie i juz doznala w swoim krociotkim zyciu. Z polski mialabym chyba 3 przesiadki a jak zobaczylam ceny biletow to az w glowie mi sie zakrecilo .
Nio to jestem pozytywnie zakrecona i tak jak opisuje przygody mojego dziecka od jej narodzin tak i chyba teraz napisze o Wielkiej przygodzie po usmiech
Pozdrawiam Cieplutko choc za oknem zimno brrrr .
dziekuje za propozycje pojechania samochodem...napewno byloby super sympatycznie ,ale ja polece samolotem.
jedyne co mi sie podoba w skandynawii to to.ze maja tanie bilety na Gran Canarie .Bede miala jedna przesiadke ..Wroclaw-Norwegia .......Norwegia - Las Palmas. Nie jestem wygodnica ,ale chcialabym zaoszczedzic malej jeszcze wiekszych przezyc ,jakie i juz doznala w swoim krociotkim zyciu. Z polski mialabym chyba 3 przesiadki a jak zobaczylam ceny biletow to az w glowie mi sie zakrecilo .
Nio to jestem pozytywnie zakrecona i tak jak opisuje przygody mojego dziecka od jej narodzin tak i chyba teraz napisze o Wielkiej przygodzie po usmiech
Pozdrawiam Cieplutko choc za oknem zimno brrrr .
Witam,faktycznie z tymi przesiadkami to trocha przesada,niy wiym kaj miyszkosz ale jak piszesz ze z lotniska Wroclaw to mysla ze kajs na poludniu Polski.Radza Ci sprawdz sie loty Airberlin i Condor z Niymiec.Czasami idzie poleciec za 1euro plus oplaty lotniskowe,razem ok 30 euro w jedna strona.Ino zaznaczom ze czeba dziynnie sprawdzac oferty.Jo kiedys trefiol taki lot z Berlina.Pozdrowienia z Gran Canarii.Max
Cześć, Witam wszystkich Podróżników!
Ja siedzę sobie spokojnie w kraju i czytam te strony, o ludziach
odważnych, którzy mieszkają sobie w różnych zakatkach Świata, takich jak wy i naprawdę was podziwiam, naprawdę trzeba mieć charakter, zeby zaryzykować, uczyć sie nowego języka, nowych zwyczajów, oderwać się od własnych korzeni.
Teraz szczególnie interesuje się Gran Canarią, ponieważ,od września mieszkają tam moje dzieci, Córka pojechała na studia, a Synek postanowił jej towarzyszyć i skończyć Gimnazjum na Kanarach. Na razie jakoś sobie radzą, zobaczymy jak będzie dalej? To są urodzeni poligloci, bardzo dobry angielski i dobry hiszpański. Mają podobne wizje jak Camilo z tego forum, chcą zwiedzić Świat , ucząc się i pracując.
Pozdrawiam Serdecznie AS
Ja siedzę sobie spokojnie w kraju i czytam te strony, o ludziach
odważnych, którzy mieszkają sobie w różnych zakatkach Świata, takich jak wy i naprawdę was podziwiam, naprawdę trzeba mieć charakter, zeby zaryzykować, uczyć sie nowego języka, nowych zwyczajów, oderwać się od własnych korzeni.
Teraz szczególnie interesuje się Gran Canarią, ponieważ,od września mieszkają tam moje dzieci, Córka pojechała na studia, a Synek postanowił jej towarzyszyć i skończyć Gimnazjum na Kanarach. Na razie jakoś sobie radzą, zobaczymy jak będzie dalej? To są urodzeni poligloci, bardzo dobry angielski i dobry hiszpański. Mają podobne wizje jak Camilo z tego forum, chcą zwiedzić Świat , ucząc się i pracując.
Pozdrawiam Serdecznie AS
Re: witamy wszystkich rodakow !!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony pn, 21 lis 2011, 01:15 przez palomita, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości