POCZATKI NA WYSPIE

Wszystkie tematy związane z wyspą Gran Canaria
Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: Dzidek » śr, 5 paź 2011, 10:36

Akurat online wiec odpowiem szybko...właśnie się nudziłem i kupiłem auto w Niemczech...niestety w tym landzie(Bremen)zabierają dowód rejestracyjny i ta informacje umieszczają w karcie pojazdu...żeby nie wiało nuda u nas tego nie uznają wiec kombinuje jak to obejść lub będę musiał skołować potwierdzenie zaświadczenie zaświadczenia itd itp.zgubiłem portfel z dokumentami w Niemczech i o dziwo leży w biurze rzeczy znalezionych(z gotówka)A tak w ogóle to w poniedziałek zaczynam w Kopenhadze :D tak więc dużo słychać :D
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony sob, 3 mar 2012, 02:11 przez Dzidek, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Awatar użytkownika
palomita
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 81
Rejestracja: śr, 14 wrz 2011, 12:18

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: palomita » śr, 5 paź 2011, 10:44

hmmm, co do portfela to super, o dziwo sie znalazl ( u nich zawsze jest porzadek) co naród to naród, u nas by to nie przeszlo, i to jeszcze z gotówka w srodku. Widze ze nie siedzisz w miejscu, tylko w Europie bawisz. Teraz Kopenhaga, no nie zle, takiemu to pozazdroscic. Mam nadzieje ze zalatwisz te papiery, ja nie umiem ci doradzic, nie znam sie niestety na tym. Ale polak potrafi, napewno cos wymyslisz. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: Dzidek » czw, 6 paź 2011, 06:01

No widzisz :D dla mnie takie rozjeżdżanie się już nie jest atrakcją i naprawdę nie ma co zazdrościć.Pytałaś co u mnie więc napisałem,miało to wyjść jak narzekanie :D .Pozdrawiam i trzymaj się tam i oczywiście skrobnij coś od czasu do czasu :D
Pozdrawiam.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Panna.Migotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 46
Rejestracja: czw, 3 lut 2011, 11:09

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: Panna.Migotka » czw, 6 paź 2011, 10:09

flamencilla pisze:Mam problem z zameldowaniem sie. Poszlam w poniedzialek do Ayutamiento, przygotowana itd, a pani mi mówi ze nie tak latwo, bo obywatele z UE to najpierw musza wyrobic w Gobierno de extranjeria numer NIE czy NIF ( nie pamietam jak nazywa ) ale zeby to zrobic musze miec akt urodzenia dziecka po hiszpansku, no i tu zaczyna sie problem bo paszport nie wystarcza.
Stop! Nic nie załatwiaj, bo to nieprawda! Wyrabiałam NIE dla siebie i dzieci w sierpniu i absolutnie wystraczyły polskie akty urodzenia! Jeden urzędnik też sie upierał, że chce tłumaczenie i nawet dzwonił do naszego konsula (nie zrozumiał, ze jest to konsul honorowy i takic spraw nie załatwia), oczywiscie telefonu nikt nie odebrał. Sprawę rozsądził el jefe i okazało się, że żadne międzynarodowe świadectwa ani tłumaczenia przysięgłe absolutnie nie są konieczne!!! Załatwialiśmy NIE na Plaza de la Feria. Poradziliśmy sobie z moją podstawową znajomością języka, to i Ty dasz sobie radę, do boju!
Urzędnicy z tego co zaobserwowałąm przebijają beztroską i niewiedzą nasze panie z polskic urzędów, a to nie lada wyczyn:0 Za to są milsi i bardziej na luzie;)
. A poza tym, czy moze ktos wie jakie zdjecia sa podszebne do wyrobienia NIF? ( z profilu czy z jak do paszportu)
My daliśmy paszportowe i były ok.

P.S. Przepraszam, ze dopiero dziś odpisałam na PW, ale sie tu nie logowałam kilka dni. Szkoda, że tak daleko mieszkamy, z cęcią bym przyjechła nawet specjalnie na tę kawę z Tobą, ale w ciągu tych 5 godzin, kiedy dzieci są w szkole strasznie mało można załatwić i codziennie gdzieś latamy z wywieszonym językiem.
U nas też ciągle dają jakieś karteczki ze szkoły, a to jakaś ksiązka, a to tańce, a to przynieść a to co innego:) Nie mam nawet czasu znaleźc sobie kursu hiszpańskiego:/
Pozdrawiam!

Panna.Migotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 46
Rejestracja: czw, 3 lut 2011, 11:09

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: Panna.Migotka » czw, 6 paź 2011, 21:21

Kurczę tak się teraz zastanawiam i wydaje mi się, ze do wyrobienia NIE to w ogóle się nie daje zdjęć. Te paszportowe to były do szkoły:)

Awatar użytkownika
palomita
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 81
Rejestracja: śr, 14 wrz 2011, 12:18

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: palomita » pt, 7 paź 2011, 10:10

Pani w Ayutamiento powiedziala ze mam zaniesc akt urodzenia dziecka po hiszpansku, bo w paszporcie nie ma kto jest jego rodzicem, i po 2 zdjecia, a potem z tym NIE do Ayutamiento i z powrotem po zameldowanie. Rece opadaja.

Panna.Migotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 46
Rejestracja: czw, 3 lut 2011, 11:09

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: Panna.Migotka » pt, 7 paź 2011, 11:49

Nie wiem co Ci poradzić poza pójściem do innego urzędnika, ewentualnie poproszeniu kierownika urzedu.. Do wyrobienia NIE wypełniasz druczek i dajesz fotokopie paszportów i aktów urodzenia dzieci. U nas nikt się przy międzynarodowych aktach urodzenia nie upierał - urzędnik zadwonił do konsula, ponieważ nikt nie odebrał telefonu, poszedł spytać szefa, wrócił i wydał numery NIE. Przedtem jeszcze trzeba było skoczyć do banku (za rogiem, też na Plaza de la Feria) i zapłacić chyba z 10 czy 20 euro.

A czy Ty mieszkając w Madrycie nie wyrabiałaś sobie NIE? Bo ten numer jest "dożywotni" i obowiązuje w całej Hiszpanii, to numer identyfikacyjny dla cudzoziemców nie mających obywatelstwa hiszpańskiego, w Polsce odpowiednikiem jest chyba REGON. Hiszpanie mają numer DNI. Bez NIE nie założysz konta w banku i w zasadzie nic urzędowego nie załatwisz...

Awatar użytkownika
sloneczko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt, 2 mar 2012, 18:53
Lokalizacja: Irlandia

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: sloneczko » pt, 2 mar 2012, 19:49

Witam wszystkich bardzo serdecznie :D Jestem tutaj zupelnie nowa,choc sledzilam Wasze forum od jakiegos czasu.Bylam na Gran Canaria w lutym tego roku i tak bardzo mi sie tam spodobalo,ze rozwazam byc moze przeprowadzic sie tam wraz z mezem ,synem i psem :) Na chwile obecna czytamy,zaglebiamy sie w rozne,istotne dla nas zagadnienia.Mieszkamy w Irlandii i nie jest nam tutaj zle,ale klimat zdecydowanie niekorzystny.Zalezy mi na uzyskaniu kilku podstawowych informacji,ktore moglyby miec wplyw na nasza decyzje :roll: Tymczasem pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Awatar użytkownika
palomita
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 81
Rejestracja: śr, 14 wrz 2011, 12:18

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: palomita » sob, 3 mar 2012, 16:13

Juz zalatwilam sobie jakis czas temu NIE, dosc szybko. Jak mieszkalam w Madrycie to jeszcze nie bylismy w UE wiec wszystko robilo sie inaczej, z jednej strony duzo latwiej z drugiej trudniej, zalezy co. Numer NIE przeszedl mi ten z tarjety na zielony obecny papierek, tylko dziecku musialam wyrobic nowy ale bez problemów. Numer Seguridad Social tez przeszedl mi ten sam co kiedys mialam, bo tez jest jeden na cale zycie. Teraz sie zmagam z tarjeta de sanidad,ale mam nadzieje ze i to sie rozwiaze w najblizszym czasie, czekam tylko na dokument z Polski ze nie jestem objeta ubezpieczeniem, i chyba to juz bylby koniec z biurokracja. Glówne pocedury sa takie same dla wszystkich, ale potem jeszcze od kazdego wymagaja co innego, bo wszystko zalezy od sytuacji, (przeróznych, od tego gdzie sie urodzilas, skad jestes, jaka jest twoja sytuacja, w jakim zwiazku itd ) Jesli ktos ma jakies watpliwosci , informacje mozna znalezc pod tym linkiem:

http://ec.europa.eu/citizensrights/fron ... dex_pl.htm

wystarczy poczytac lub napisac do nich zapytanie a w ciagu kilku dni odpowiedza na pytanie.
Pozdrawiam wszystkich :D

poziomiii
Gość
Gość
Posty: 3
Rejestracja: pt, 10 sie 2012, 16:46

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: poziomiii » sob, 11 sie 2012, 11:30

kuuurcze tak czytam te Wasze wypowiedzi na forum... i ja od listopada będę na GC także zgadajmy się wszyscy w jednej knajpie po prostu może co? :) :D

Awatar użytkownika
palomita
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 81
Rejestracja: śr, 14 wrz 2011, 12:18

Re: POCZATKI NA WYSPIE

Post autor: palomita » sob, 11 sie 2012, 13:36

:D hohoooo, to juz bylo przerabiana z tym umawianiem, nie sadze ze cos wyjdzie, malo nas na Gran Canarii, do tego kazdy na innym wyspy. Jak pamietam ostatnio sie umawialysmy, my same dziewczyny, nic w koncu z tego nie wyszlo, bo raptem odezwalysmy sie chyba 5, a potem okazalo sie ze miejsce nie pasuje bo za daleko i z tego co wiem to sie chyba we dwie w ostatecznosci spotkaly. Ale warto próbowac, moze w koncu sie uda, sama z chcecia bym na takie spotkanie poszla. Pozatym teraz tu cisza w wakacje na forum, moze cos od wrzesnia sie polepszy :D

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość