Cześć tu Michał z Warszawy !!!
: sob, 14 paź 2017, 23:48
Witam wszystkich czytających to forum. Nazywam się Michał, mam 30 lat i mieszkam w Warszawie. Za pół roku, przeprowadzam się na Kanary, dokładnie na Teneryfę południową. A teraz trochę o mnie. W Polsce po ukończeniu studiów od razu zacząłem działać w branży i tak od 5 lat posiadam własną firmę, całkiem nieźle prosperującą, którą jednak od kwietnia z całym kapitałem przepisuje i odstępuję dla brata. Z zawodu jestem inżynierem budowlanym. A z mojej prywatności to lubię podróżować. Jak do tej pory, nie chwaląc się, zwiedziłem praktycznie całą Europę. W Hiszpanii byłem, ale na kontynencie: Madryt, Barcelona, Sewilla. Umiem zwiedzać na "skauta" z niskim budżetem oraz plecakiem ale bywałem również w "five stars + all inclusive +++". W Polsce poza firmą za bardzo mnie nic nie trzyma, stąd ta decyzja. Wcześniej aplikowałem o wizę do Australii oraz USA. Do AU nie dostałem, ale mam wizę do US. Wybrałem "Europę", jest to jednak tzw "strzał w ciemno", ponieważ na Kanarach nigdy nie byłem. Drugim powodem, co zaważyło o mojej decyzji było to, iż otrzymałem propozycję pracy w centrum nurkowym w Los Cristianos. Z zamiłowania jestem "rekreacyjnym płetwonurkiem". To traktuję jako swoje hobby, ale w Polsce aura jest jaka jest i to jest trzeci powód dla którego wybrałem Kanary. Oprócz tych trzech powodów dla których postanowiłem się przeprowadzić jest oczywiście jeszcze więcej: Europa, strefa euro, strefa schengen, nie za daleko nie za blisko, tanie loty, Afryka, wyspa ale nie odludzie, ciepełko, ocean, super widoki i super drogi. Moją drugą pasją jest motoryzacja, auta, moto, skutery i wszelakie sporty wodne. Posiadam motocykl, który planuję ściągnąć na wyspę, resztę sprzedaję. Mam nadzieję, że uda mi się połączyć pracę z tym co lubię i co sprawia mi przyjemność, a po to, bo tak trzeba, tak wypada lub muszę dla kasy, a więc to jest dla mnie powodem numer jeden. Mam dość gonitwy za pieniądzem, czytaj "wydrukowany zwykły papier na drukarce rządowej", nie czytaj "jestem leniem i nie chcę pracować" lubię pracować, ale z przyjemnością i wśród normalnych ludzi, a nie w wyścigu szczurów. Mam już skończone 30 lat, a więc nie za mało, bo mam już jakieś tam doświadczenie, i nie za dużo na "pobudkę z ręką w nocniku". Pytanie tylko czy będę umiał przestawić się i zwolnić tępa, żyjąc w biegu na co dzień. Angielski znam bardzo dobrze, ale moim minusem jest brak znajomości języka hiszpańskiego. To tyle jeżeli chodzi o przedstawienie się na forum. Jeśli macie jakieś uwagi lub sugestie to zapraszam do rozmowy i komentowania. Będę teraz częściej odwiedzał to forum. Pozdrawiam serdecznie. Cześć.