Stało się
Stało się
Po kilkunastu miesiącach obserwowania Forum, czytania Waszych postów, zdecydowałem zarejestrować się i przyłączyć do Waszej Społeczności. Jestem już podstarzałym ramolem (55+) który większość opisywanych tu spraw przeżywał pod koniec lat 80-tych i początkiem 90-tych. Rodzina 2+2 na 16 metrach kwadratowych, saksy w UK (zaproszenia i wizy),potem Kanada (wcale nie pachnąca żywicą Fiedlera a chemiczną resin solution w Inline Fiberglass), znowu UK , aby w końcu wrócić do Polski i wziąć życie za rogi. Nie powiem - udało się i było dobrze... do czasu.
Przez przypadek trafiłem na Teneryfę i stało się. Zimne poty męczące w nocy - medyk tłumaczył andropauzą, a one mijały podczas kolejnych wizyt na wyspie.Choroba okazała się zakaźna na tyle, że po trzech pobytach rodzinnych w hotelu (mam swój ulubiony i sprawdzony), przejechanych setkach kilometrów po wyspie - od tygodnia jesteśmy "nowi", zameldowani, z NIE, i własnym apartamentem blisko klifów.
To po części Wasza zasługa: Camilo, Tatki, Dzidka,Estrelli,Herculesa i wielu innych Forumowiczów. Życie zweryfikuje dokonany wybór. Na razie cieszymy się, że perspektywa permanentnego trwania w kraju "dobrej zmiany" odeszła w niebyt. I może jeszcze przez chwilę będziemy pracować w Polsce, to w nieodległej perspektywie przeniesiemy całe nasze życie na Wyspy.
Czasami się odezwę na Forum i coś skomentuję jak Statler w Muppetach.
Jako nowicjusz proszę o wyrozumiałość.
Marqs
Przez przypadek trafiłem na Teneryfę i stało się. Zimne poty męczące w nocy - medyk tłumaczył andropauzą, a one mijały podczas kolejnych wizyt na wyspie.Choroba okazała się zakaźna na tyle, że po trzech pobytach rodzinnych w hotelu (mam swój ulubiony i sprawdzony), przejechanych setkach kilometrów po wyspie - od tygodnia jesteśmy "nowi", zameldowani, z NIE, i własnym apartamentem blisko klifów.
To po części Wasza zasługa: Camilo, Tatki, Dzidka,Estrelli,Herculesa i wielu innych Forumowiczów. Życie zweryfikuje dokonany wybór. Na razie cieszymy się, że perspektywa permanentnego trwania w kraju "dobrej zmiany" odeszła w niebyt. I może jeszcze przez chwilę będziemy pracować w Polsce, to w nieodległej perspektywie przeniesiemy całe nasze życie na Wyspy.
Czasami się odezwę na Forum i coś skomentuję jak Statler w Muppetach.
Jako nowicjusz proszę o wyrozumiałość.
Marqs
- camilozeta
- Administrator
- Posty: 974
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
- Kontaktowanie:
Re: Stało się
Hej
No to fajnie, powodzenia zatem :)
Salu2
No to fajnie, powodzenia zatem :)
Salu2
Re: Stało się
Brawo
Z całą rodzinką?dziaciaki ile mają lat?
Moja parka 14/11 już coraz starsze,ciężko wyrwać je z zaanagażowania w sport(żyją siatkówką na maksa)
A mogłem zrobić to już w 2006 .
Z każdym pobytem na wyspie też klimat mnie regenerował .jestem po paru wypadkach,operacjach i ta pogoda w Polsce łamie mnie".
Pisz prosze o wrażeniach i przeżyciach
Pozdr i powodzenia
Z całą rodzinką?dziaciaki ile mają lat?
Moja parka 14/11 już coraz starsze,ciężko wyrwać je z zaanagażowania w sport(żyją siatkówką na maksa)
A mogłem zrobić to już w 2006 .
Z każdym pobytem na wyspie też klimat mnie regenerował .jestem po paru wypadkach,operacjach i ta pogoda w Polsce łamie mnie".
Pisz prosze o wrażeniach i przeżyciach
Pozdr i powodzenia
Re: Stało się
z twojego postu wynika , ze przyjechaliscie tu z przyjemnosci i nie musicie tu zarabiac na chleb bo pieniazki macie. W takiej sytuacji odpada wam wlasciwie jedyny problem, ktory mamy tutaj jako imigranci - praca. Tylko pozazdroscic, powodzenia
Re: Stało się
Robmarkro, nie do końca z tymi pieniążkami jest różowo. Owszem, jak wspominałem na wstępie - pewien etap życia mamy już za sobą i rzeczywiście Teneryfa jest dla nas azylem i przyjemnością. Nie musimy szukać mieszkania czy pracy. W Polsce ryjemy z żoną od rana do wieczora licząc tylko na siebie i swoją zapobiegliwość przed ubogą starością. Niestety system który ogołocił nas z OFE, zapowiada 40% daninę i za chwilę zapewne obetnie nadwyżki oszczędności podobnie jak na Cyprze trzy lata temu ( UE temu przyklasnęła ). Patrząc na symulacje ZUSu, nasze emerytury nie wystarczą na życie a już na pewno nie pozwolą np.ogrzać domu w Polsce.
Transferując (ratując przed nieuniknioną inflacją)legalnie zarobione i opodatkowane oszczędności kupiliśmy tu apartament i Wam akurat nie muszę tłumaczyć, że koszty jego utrzymania są o wiele niższe niż w Polsce. Korzystając z Ryanaira możemy kilka razy w roku podładować akumulatory w słońcu Teneryfy, a gdy tylko przystosujemy naszą pracę zawodową do systemu Online - zjedziemy na wyspę na stałe.
Herkules, z całą rodzinką ..... nie , to by było zbyt proste. Otóż jako podtatusiały jegomość mam trójkę, z tego córka 34 lata i syn 32 żyją swoim życiem, a my idziemy przez życie z najmłodszą niepełnosprawną 23 latką, która mimo przebytego mózgowego porażenia dziecięcego jest dzielną i cudowną dziewczyną, która z naszą pomocą radzi sobie całkiem dobrze w codziennym funkcjonowaniu.
Trudno oceniać co lepsze było by dla Twojej parki. Czy wyrwać je w 2006 roku jako 4 i 1 roczne bobaski z kraju, czy dopiero teraz - licząc na ich świadomy wybór. Życie zawsze można zmienić - nawet gdyby ta zmiana miała nas dotyczyć tylko kilka lat. Sam spotkałem się z "dobrymi radami" typu: co ci odbiło na stare lata z tą przeprowadzką na Teneryfę, co tam czeka twoją niepełnosprawną córkę etc. Będąc tu i widząc tych wszystkich schorowanych emerytów z zachodniej Europy, którzy z pomocą wózków czy balkoników przesuwają się powoli ulicami, przysiadają na barowych stołkach i cieszą się każdą chwilą życia która im jeszcze jest dana - utwierdzam się w przekonaniu, że zawsze jest dobra pora na realizację marzeń.
A jeżeli dasz tę szansę dzieciakom to tylko lepiej.
P.S. Forum jednak żyje. Nie spodziewałem się, że w dwa dni po moim przedstawieniu się, już będę ucinał z Wami pogawędkę.
Dobrej nocy.
Transferując (ratując przed nieuniknioną inflacją)legalnie zarobione i opodatkowane oszczędności kupiliśmy tu apartament i Wam akurat nie muszę tłumaczyć, że koszty jego utrzymania są o wiele niższe niż w Polsce. Korzystając z Ryanaira możemy kilka razy w roku podładować akumulatory w słońcu Teneryfy, a gdy tylko przystosujemy naszą pracę zawodową do systemu Online - zjedziemy na wyspę na stałe.
Herkules, z całą rodzinką ..... nie , to by było zbyt proste. Otóż jako podtatusiały jegomość mam trójkę, z tego córka 34 lata i syn 32 żyją swoim życiem, a my idziemy przez życie z najmłodszą niepełnosprawną 23 latką, która mimo przebytego mózgowego porażenia dziecięcego jest dzielną i cudowną dziewczyną, która z naszą pomocą radzi sobie całkiem dobrze w codziennym funkcjonowaniu.
Trudno oceniać co lepsze było by dla Twojej parki. Czy wyrwać je w 2006 roku jako 4 i 1 roczne bobaski z kraju, czy dopiero teraz - licząc na ich świadomy wybór. Życie zawsze można zmienić - nawet gdyby ta zmiana miała nas dotyczyć tylko kilka lat. Sam spotkałem się z "dobrymi radami" typu: co ci odbiło na stare lata z tą przeprowadzką na Teneryfę, co tam czeka twoją niepełnosprawną córkę etc. Będąc tu i widząc tych wszystkich schorowanych emerytów z zachodniej Europy, którzy z pomocą wózków czy balkoników przesuwają się powoli ulicami, przysiadają na barowych stołkach i cieszą się każdą chwilą życia która im jeszcze jest dana - utwierdzam się w przekonaniu, że zawsze jest dobra pora na realizację marzeń.
A jeżeli dasz tę szansę dzieciakom to tylko lepiej.
P.S. Forum jednak żyje. Nie spodziewałem się, że w dwa dni po moim przedstawieniu się, już będę ucinał z Wami pogawędkę.
Dobrej nocy.
Re: Stało się
jesli chodzi o opieke i srodki dla niepelnosprawnych na pewno jest tu lepiej niz w Polsce. Moja babcia w Polsce lezala kilka lat w lozku bo nikomu nawet na mysl nie przyszlo ze kolana sie operuje. Tutaj wsrod hiszpanow ktorych znam jest zupelnie inaczej. Natomiast do hotelu w ktorym pracuje przyjezdzaja goscie z dziewczynka ktora porusza sie w specjalnej konstrukcji. W Polsce takie dziecko pewnie musialoby siedzie w domu. Zycze wam powodzenia i proponuje wykupienie prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego dla calej rodziny. Ja mam w Mapfre pakiet za 50 euro, ktory obejmuje wszystko oprocz dentysty i psyhoterapii. Niestety w panstwowej sluzbie zdrowia czeka sie tu miesiacami do specjalistow jak w Polsce
Re: Stało się
Taa
Tylko kiedyś miałem kasę a teraz tylko ochłapy zostały ...
Więc nikłe szanse. chyba że starczyło by na jakąś małą własną działalność.prawie 3lata temu(o włos!) nie zrobiłem tego ze kumplem.
Ale...spękałem
Pomysł był,kasa była,koleś sie napalił a ja z paru powodów w ostatniej chwili odpuściłem.
Zawsze moge wykładać na jakiejś uczelni...(kafelki)na tym i owym sie znam
Pozdr
Moge sie pojawić styczeń / luty...piwko strzelić na playa jakaś tam( obojętne jaka)
Tylko kiedyś miałem kasę a teraz tylko ochłapy zostały ...
Więc nikłe szanse. chyba że starczyło by na jakąś małą własną działalność.prawie 3lata temu(o włos!) nie zrobiłem tego ze kumplem.
Ale...spękałem
Pomysł był,kasa była,koleś sie napalił a ja z paru powodów w ostatniej chwili odpuściłem.
Zawsze moge wykładać na jakiejś uczelni...(kafelki)na tym i owym sie znam
Pozdr
Moge sie pojawić styczeń / luty...piwko strzelić na playa jakaś tam( obojętne jaka)
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: wt, 21 lut 2017, 13:40
Re: Stało się
Powodzenie, ja w lutym kupiłem małe mieszkanie na GC. I chcąc również uciec przed dobrą zmianą mam tam zamiar już za trzy lat ( emerytura) zostać na stałe!! jednak myslę trochę o tym jak i czy już teraz "załatwiać " sparwy związane z lekarzem, ubezpieczeniem itd. pozdrawiam Jarek
Re: Stało się
No tak, przecieramy szlaki dla emerytów. Do tej pory wyjeżdżali na Kanary ludzie za pracą, przygodą,slońcem etc. - w większości młodzi. Teraz zaczyna się trend podobny jak w Niemczech czy Anglii 30 lat temu. Szósty krzyżyk na karku, dzieci na swoim, wnuki podrośnięte, rodziców już niestety często nie ma ,a zima w Polsce to koszmar. Jakieś oszczędności są (niestety nie u wszystkich), można sprzedać 200 metrowy pustawy dom czy niepotrzebnie duże mieszkanie i zrealizować się na końcówkę aktywnego życia w miejscu, gdzie nie musisz płacić majątku za CO, kupować zimowych ciuchów, ton Gripexów, syropów itp.
Wśród moich przyjaciół jeszcze przynajmniej czterech chce się przenieść na Teneryfę, z czego dwóch ma już na to środki i szuka swojego miejsca.
Oczywiście jestem też w to zaangażowany, bo trzeba ziomalom pomóc, pewne rzeczy podpowiedzieć i pokazać na miejscu.
Latam co miesiąc - dwa, ale już za 2-3 lata definitywnie wyjeżdżam na stałe. Chyba , że władza podejmie kroki w ramach dobrej zmiany (Polexit)to jestem gotowy w każdej chwili na wyjazd. Firmę przestawiam na zarządzanie zdalne i do przodu.
Powodzenia na GC. Może kiedyś zawiążemy kolo emerytów RP na wychodźctwie
Wśród moich przyjaciół jeszcze przynajmniej czterech chce się przenieść na Teneryfę, z czego dwóch ma już na to środki i szuka swojego miejsca.
Oczywiście jestem też w to zaangażowany, bo trzeba ziomalom pomóc, pewne rzeczy podpowiedzieć i pokazać na miejscu.
Latam co miesiąc - dwa, ale już za 2-3 lata definitywnie wyjeżdżam na stałe. Chyba , że władza podejmie kroki w ramach dobrej zmiany (Polexit)to jestem gotowy w każdej chwili na wyjazd. Firmę przestawiam na zarządzanie zdalne i do przodu.
Powodzenia na GC. Może kiedyś zawiążemy kolo emerytów RP na wychodźctwie
Re: Stało się
wykup sobie prywatne ubezbieczenie. Ja mam w Mapfre i place 50 euro miesiecznie. Obejmuje wszystko oprocz dentysty i psychoterapii. Tylko ze w przypadku osob wykupujacych ubezpiecznie po 50tece cena jest wyzsza
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości