Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Uprawiasz sport lub jakąś aktywną formę wypoczynku? Możesz o tym podyskutować tutaj.
Christopher Columbus
Gość
Gość
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 29 maja 2016, 07:39

Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Post autor: Christopher Columbus » ndz, 29 maja 2016, 14:30

Planuję wypad na Fuerte z wykrywaczem metalu aby po ruskich turystach nazbierać trochę złotych łańcuchów na plażach :)
Czy ktoś z Was ma już jakieś swoje doświadczenia?
Najbardziej interesują mnie odpowiedzi na poniższe pytania ale jeśli można proszę również o Wasze opinie i sugestie.
1. Czy na Kanarach można legalnie używać wykrywacza metali (np w Grecji podobno nie wolno nawet takowych posiadać)?
2. Czy jeśli tak to czy są jakieś ograniczenia w przeszukiwaniu publicznych plaż (bo chyba wszystkie są publiczne o ile mi wiadomo)?
3. Czy istnieje jakiekolwiek ryzyko przy odprawie na lotnisku (w obie strony) z wykrywaczami metalu nadanymi w bagażu rejestrowanym?
4. Nie interesuje mnie szukanie żadnych zabytków lub bieganie po parkach przyrody a jedynie poszukiwanie tego co turysta wczoraj zgubił bawiąc się na plaży, czy w tym konkretnym przypadku powinienem na coś szczególnie zwrócić uwagę?
5. Czy na publicznej plaży może się ktoś do mnie doczepić, np obsługa hotelu jeśli sąsiaduje on blisko plaży?
6. Część plaż należy do rezerwatów przyrody, czy w takich miejscach można szukać ale nie np na wydmach tylko przy wodzie?
7. Inne odpowiedzi na pytania jakie nie przyszły mi do głowy?
8. Czy są może jacyś poszukiwacze na Fuercie, z którymi można by nawiązać kontakt w celu np wspólnego eksplorowania terenu (będę tam od jutra do 8go czerwca 2016)?
Pozdrawiam
CC

dr.marius
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: wt, 3 kwie 2007, 13:44

Re: Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Post autor: dr.marius » pn, 30 maja 2016, 12:56

czesc kolego , pogadaj najpierw z policia local oni kontroluja plaze i postaraj sie o zgode z ayutamiento . pomysl dobry , chociaz osobiscie watpie z powodzenie , jak bedziesz na fuercie spodkajmy sie to sie poznamy , moze wymyslimy cos lepszego , pozdrawiam

Christopher Columbus
Gość
Gość
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 29 maja 2016, 07:39

Re: Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Post autor: Christopher Columbus » wt, 7 cze 2016, 11:21

No więc właśnie wróciłem z Fuerty.
Podpytałem rezydenta oraz miejscowych i nikt nie mówił, że nie wolno więc codziennie poza plażingiem uprawiałem fishing i metal detecting ;)
Pierwszego dnia się zniechęciłem bo kanarek wariował mi na piasku. Szybko odkryłem że to wilgotna warstwa pod suchym piaskiem jest temu winna. Zmieniłem nieco miejsce, oddaliłem się od wody i w rezultacie wyciągnąłem chodząc pomiędzy ludźmi ok 40 monetek (euro, hiszpańskie i niemieckie, najstarsza z 1975 roku) + srebrny pierścionek.
Nikt nigdy się do mnie nie przyczepił, mimo że plaże były mocno "zaludnione" i co jakiś czas pojawiał się patrol policji nie mówiąc o ratownikach, których było na pęczki.
Chodziłem zarówno w miejscach mniej obleganych jak i przy samym miasteczku. Zero problemów.

Od jakiegoś czasu myślimy o zamieszkaniu na Kanarach. Całorocznie lub 3/4 roku tam a 1/4 w kraju lub jakoś tak.
W biurach nieruchomości są oferty od 70 do 100 tys euro całkiem całkiem. Na początek może być.

Dajemy sobie czas na przygotowania do końca tego roku :)

A co do wykrywki: na plaży NIGDY NIKOGO z wykrywaczem nie spotkałem. Byłem zaskoczony, że nikt nie uprawia tam tego sportu ;)
Złota nie znalazłem, ale co tu się dziwić: tam gdzie byłem nie było Ruskich to i złota nie miał kto gubić ;)
Coś za coś: spokój od chamskich wrzasków i pijaństwa = zero złota na plaży ;)

Pozdrawiam forumowiczów i jak coś to na prv można pisać: christopher.columbus@gmx.com

Daresz
Gość
Gość
Posty: 2
Rejestracja: pn, 7 sie 2017, 10:16
Kontaktowanie:

Re: Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Post autor: Daresz » pn, 7 sie 2017, 13:42

fajny pomysł ;)

rafael
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: pn, 3 cze 2019, 06:09

Re: Przeszukiwanie plaż wykrywaczem metalu

Post autor: rafael » pn, 3 cze 2019, 07:37

Hej, trochę poszukiwałem w PL w zachodniopomorskim, masa złomu w lasach i na polach. Poznałem też trochę kolegów "po szpadlu".
Najwięcej emocji wywołały u mnie stara wanna na łące, porwane puszki aluminiowe w strumieniu no i tzw. kostur do sadzenia lasu.
A wyglądał na początku jak MG-42.
Na Canarii sama przyjemność spaceru byłaby nieporównanie większa. Z posiadanych przeze mnie wykrywek najlepszą (dla mnie) okazał się Solfernus.
Zatem poszukiwacze - piszcie.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości