Witajcie (jeszcze) z PL

Wszystkie tematy związane z życiem na Kanarach
alexdr
Gość
Gość
Posty: 3
Rejestracja: wt, 15 lut 2011, 00:15

Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: alexdr » wt, 15 lut 2011, 00:35

To nie żart !

Żyjemy sobie z zoną i 7-letnią córeczką w PL i rozważamy zycie na stałe na Kanarach (tylko GC lub TF). Najwiekszym problemem jest córka, która nie chce chodzić do "obcej" szkoły.

Bylismy tam już wiele razy, ale wiecie, urlop, to nie real. Pracy w PL oboje nie mamy, więc nic do stracenia :)

Czy jest może gdzieś na TF polska szkoła ?

Czy trudno zalegalizować pobyt bez udokumentowanego dochodu (pracy) ?

z góry dzięki za podpowiedzi

alex

Awatar użytkownika
zastawnik
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 207
Rejestracja: śr, 4 mar 2009, 12:58
Lokalizacja: TF

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: zastawnik » wt, 15 lut 2011, 07:47

alexdr pisze: Czy jest może gdzieś na TF polska szkoła ?
Nie
alexdr pisze: Czy trudno zalegalizować pobyt bez udokumentowanego dochodu (pracy) ?
Nie
salu2

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: camilozeta » wt, 15 lut 2011, 09:51

alexdr pisze:Najwiekszym problemem jest córka, która nie chce chodzić do "obcej" szkoły.
Spodoba jej się, przygotujcie ją tylko odpowiednio wcześniej i rozmawiajcie z nią dużo o zaletach mieszkania na Kanarach, żeby nabrała pozytywnego nastawienia.

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

Awatar użytkownika
kava
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 357
Rejestracja: sob, 23 gru 2006, 18:05
Lokalizacja: La Palma
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: kava » wt, 15 lut 2011, 12:25

camilozeta pisze:
alexdr pisze:Najwiekszym problemem jest córka, która nie chce chodzić do "obcej" szkoły.
Spodoba jej się, przygotujcie ją tylko odpowiednio wcześniej i rozmawiajcie z nią dużo o zaletach mieszkania na Kanarach, żeby nabrała pozytywnego nastawienia.
Ja bym raczej spróbowała namierzyć dlaczego córka nie chce jechać (bo koleżanki? bo języka się boi? bo ulubiony nauczyciel? bo zakochana w koledze? przyczyna może być dla niej poważna a dla nas błaha) i obgadała z nią sedno, dlaczego dokładnie nie chce jechać. Warto posłuchać, bo wtedy możecie przygotować później argumenty na jej miarę.

Myślę że powtarzaniem zalet można osiągnąć odwrotny skutek, bo młoda nie poczuje się w żadnym momencie zrozumiana. Ba, może raczej dojść do wniosku, że rodzice jej w ogóle nie rozumieją i myślą jeno o sobie, próbując jej wcisnąć swój kit - który może jest dla nas lepszy, ale jej się taki nie wydaje.

Imho, jeśli pojedziecie bez jej aprobaty, możecie mieć na miejscu mało radochy, bo będziecie ze sobą na piękne wulkany i czarnopiaskowe plaże targać obrażone dziecko, w szkole potem macie 50/50 - przy drobinie szczęścia uzna, że w sumie nie jest tak źle i się przystosuje, i luzik, albo będzie wiecznie nieszczęśliwa.

Pozdr. ;)

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: camilozeta » wt, 15 lut 2011, 12:39

No to racja co piszesz, to miałem właśnie na myśli pisząc przygotujcie ją - rozmowy i analizę problemu. Nawet jeśli to będzie problem koleżanek, to i tak nie da się dziecka przekonać. Moja Ola miała ten właśnie problem i żadne rozmowy nie pomogły. Nie sądzę jednak, żeby było aż tak źle, żeby się miała nie przystosować i być wiecznie nieszczęśliwa.

Dzieciaki szybko się przystosowują i nawet jeśli na początku były zgrzyty, to szybko mijają na miejscu. Przechodziłem przez dwie takie przeprowadzki z moją dwójką dzieci :) Mimo protestów przed przeprowadzką, po fakcie oboje byli bardzo zadowoleni ze zmiany.

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

Awatar użytkownika
kava
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 357
Rejestracja: sob, 23 gru 2006, 18:05
Lokalizacja: La Palma
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: kava » wt, 15 lut 2011, 12:49

Być może źle Cię zrozumiałam camilo, ale należę do gatunku osoby, którą od małego targano w różne miejsca bez pytania. Ja oczywiście nie chciałam i wychwalanie cudowności miejsca celem przekonania uznaję za pierwszy sposób na liście antyskuteczności.

Tak więc gdy czytam "rozmawiajcie z nią dużo o zaletach mieszkania na Kanarach, żeby nabrała pozytywnego nastawienia", myślę, "halo, a może ktoś małej spyta, dlaczego nie chce jechać?" - dzieci, szczególnie 7-letnie, mało się pyta o opinie... :)

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: camilozeta » wt, 15 lut 2011, 13:02

Fajnie miałaś, moi mnie za bardzo nie chcieli targać, teraz sam muszę nadrabiać Masz do nich wciąż o to pretensje, czy uważasz że wyszło Ci to na dobre? Pytam, bo zastanawia mnie co mi moje dzieci kiedyś mogą powiedzieć.

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

Awatar użytkownika
kava
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 357
Rejestracja: sob, 23 gru 2006, 18:05
Lokalizacja: La Palma
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: kava » wt, 15 lut 2011, 14:04

camilozeta pisze:Masz do nich wciąż o to pretensje, czy uważasz że wyszło Ci to na dobre?
Pytanie dość ogólne i możesz z odpowiedzi też wyciągnąć ogólne wnioski, ale szalka chyli się ku pretensji.

alexdr
Gość
Gość
Posty: 3
Rejestracja: wt, 15 lut 2011, 00:15

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: alexdr » wt, 15 lut 2011, 18:52

Dzięki za pierwsze info i opinie.

Z naszą małą to jest tak, że wszystko jej się właściwie podoba poza obcym językiem. Boi się, że nie znajdzie kolezanek, nie zrozumie Pani w szkole i nie da rady odrobić zadań - a my jej w tym ostatnim prędko nie pomożemy. Czy byłaby opcja szkoły anglojęzycznej ? Troche tam u was mieszka wyspiarzy,nie wszyscy w wieku emerytalnym.

Czy po zalegalizowaniu pobytu jest szansa na jakieś publiczne kursy hiszpańskiego ?

Jakie dokumenty poza paszportami, prawem jazdy, przywieźć z PL ?

Czy można sobie opłacić jakiś dostep do służby zdrowia i jak duże koszty ?

Strasznie dużo pytań, a to dopiero poczatek !

Jeśli był już podobny wątek,prosze o wskazówkę.

estrella
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 172
Rejestracja: czw, 7 paź 2010, 15:27

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: estrella » śr, 16 lut 2011, 13:57

moje doswiaczenie: ja tez tu przlecialam sama z 7-letnia corka, bez znajomosci jezyka, forum i bez zadnych znajomych. Ale z kasa. To nie jest bez znaczenia na poczatek!!!
- pierwszy dzien hotel, drugi dzien Loro Parque, trzeci dzien juz do szkoly, w ktorej w rezerwacji przed jazda nie bylo juz miejsca, ale bylo miejsce jak stanelysmy pod drzwiami. Dziecko wiecej ta szkole polubilo niz poprzednia.
Ale musze dodac ze byla to szkola prywatna, 6 dzieci w klasie. Piekny czas i dobra decyzja.Corka jest mi wdzieczna.
Syna targalam przez pol swiata, nie wyszlo mu to na dobre. Sozialne problemy.
Brakowalo uziemienia, rodziny.
Jak widzisz wszysko jest mozliwe.
pozdrawiam

estrella

estrella
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 172
Rejestracja: czw, 7 paź 2010, 15:27

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: estrella » czw, 17 lut 2011, 06:34

witajcie,

z ta kasa na poczatek (dla dziecka) nie chcialabym byc zle zrozumiana, ale:
- jak sie nie dogadasz np.szkola, to musisz wziasc tlumacza, kosztuje
- jak dziecko sobie na poczatku nie radzi, to musisz wziasc korepetycje, kosztuje
- jak nie masz samochodu, to byc moze taxowka jest jedynym rozwiazaniem, kosztuje
- w ramach integracji wysylasz dziecko na kursy sportowe, taneczne, kosztuje

czy dziecko sobie ze szkola w obcym jezyku poradzi, to jest wg.mnie zaden duzy problem, w tym wieku syn sobie poradzil z niemieckim, corka z hiszpanskim- problem sa socialne kontakty na poczatku, brak przyjaciol - sa kolezanki i koledzy to i szkola jest ciekawa
zycze wam powodzenia
estrella

Awatar użytkownika
el malage
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: pt, 5 gru 2008, 13:52
Lokalizacja: Teneryfa Sur

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: el malage » czw, 17 lut 2011, 14:42

,Mam malo postow ,wiec trzeba zwiekszyc srednia.

Jestem stalym obserwatorem i uczestnikiem naplywu rodakow wraz z dziecmi.Widze jak sie adoptuja w szkolach dzieci w kazdym przedziale wiekowym ,i im mlodsze tym latwiej ,7 lat to dobry moment na zmiany,bedzie malej ciezko przez pierwszy rok a potem juz z gorki.Poziom nauczania w centrach panstwowych nie jest wysoki,malo kto oblewa w pierwszych klasach.W szkole do ktorej chodzi moj syn jest 50 roznych narodowosci ,w tym 7 polakow,tak wiec tak samo trudno jest innym dzieciakom i przy takim wymieszaniu kultur i jezykow latwiej jest sie zadomowic polakowi.
Chce zwrocic uwage na dwa wazne tematy : pierwszy to bardzo wazne dla dziecka jest zaplecze jakie my rodzice musimy zbudowac ,czyli staly dochod , nasze godziny pracy(do dzisiaj moja zona pracuje rano ja wieczorem) ,dojazd do szkoly ,wlasny pokoj dla dziecka .To od nas zalezy jak sie dziecko bedzie rozwijalo w nowym srodowisku.
Drugi temat ,juz wspomniany na tym forum ,zapisy do panstwowej szkoly zaczynaja sie od lutego i koncza w czerwcu,moze tak byc ze w szkole blisko domu nie bedzie miejsc.

pozdrowienia z Teneryfy Sur
Pozdrawiam z Teneryfy Sur

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: camilozeta » czw, 17 lut 2011, 15:20

alexdr pisze:Czy po zalegalizowaniu pobytu jest szansa na jakieś publiczne kursy hiszpańskiego ?
Najlepsza opcja to Escuela Oficial de Idiomas o której już tu parę razy było. Nie jest darmowa ale jest tania. Są też darmowe kursy organizowane przez różne instytucje, no. Cruz Roja.
el malage pisze:Mam malo postow ,wiec trzeba zwiekszyc srednia.
Zobaczymy kto pierwszy dojdzie do 100% :)

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

alexdr
Gość
Gość
Posty: 3
Rejestracja: wt, 15 lut 2011, 00:15

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: alexdr » pt, 18 lut 2011, 00:24

Ponownie dzieki za wszystkie refleksje i wskazówki. Znalazłem w miedzyczasie tu na forum wiele informacji, więc część moich pytań znalazła odpowiedź.

Języka się nie boję, nauczyłem się już niem, ang i jako tako francuskiego, to i w ES dam radę.

Obawiam się o opiekę zdrowotną w sytuacji, dopóki żadne z nas nie podejmie pracy (legalnej).

No i zastanawiamy się,czy dla małej angielska szkoła nie byłaby lepsza, jako,że ten język troszke już kuma.

Moja zonka pyta, czy sa polskie programy TV i jakie ? :D :D W hotelach sa tradycyjnie tylko niemieckie i hiszpańskie plus CNBC.

Czy mozna sobie przywieźć samochód z PL,bo widzę,że na wyspach drogie ?

pozdrowienia z mroźnej PL, u nas na południu ma być nocami -10, a na płn. -18. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.

Awatar użytkownika
el malage
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: pt, 5 gru 2008, 13:52
Lokalizacja: Teneryfa Sur

Re: Witajcie (jeszcze) z PL

Post autor: el malage » sob, 19 lut 2011, 11:44

Na forum znajdziesz tez informacje o telewizji, wiekszosc zaklada dekodery z Polski,sa rowniez posiadacze sygnalu z internetu.
Co do samochodow polecam kupno tutaj na miejscu ,moim zdaniem samochody zarowno starsze jak i nowe mozna kupic znacznie taniej niz w Polsce.Starsze trzeba kupowac od wlascicieli a nie posrednikow,nowe mozna wynegocjowac upust lub trafic na super oferte.

pozdrowienia z Teneryfy Sur
Pozdrawiam z Teneryfy Sur

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości