Z dala od cywilizacji
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Z dala od cywilizacji
Witam serdecznie !!
Przeglądając forum, można dowiedzieć się wiele o wycieczkach, hotelach, życiu w mieście... ogólnie większość dotyczy cywilizowanego pobytu na wyspach.
Niebawem wyjezdzam pierwszy raz na wyspy (bilet w jedną stronę). Będę szukał wiejskiego życia, z dala od turystycznych miejscowości, miejsca gdzie mógłbym zamieszkać i żyć w jak najgłębszej harmonii z piękną naturą wysp. Pytań mam tak wiele, że nie wiem od czego zacząć. Czy znajdzie się ktoś, z kim mógłbym podyskutowac na forum o tej troche innej formie bytowania na wyspach ?
Przeglądając forum, można dowiedzieć się wiele o wycieczkach, hotelach, życiu w mieście... ogólnie większość dotyczy cywilizowanego pobytu na wyspach.
Niebawem wyjezdzam pierwszy raz na wyspy (bilet w jedną stronę). Będę szukał wiejskiego życia, z dala od turystycznych miejscowości, miejsca gdzie mógłbym zamieszkać i żyć w jak najgłębszej harmonii z piękną naturą wysp. Pytań mam tak wiele, że nie wiem od czego zacząć. Czy znajdzie się ktoś, z kim mógłbym podyskutowac na forum o tej troche innej formie bytowania na wyspach ?
- patmos
- Zaangażowany
- Posty: 294
- Rejestracja: czw, 1 mar 2007, 22:06
- Lokalizacja: Los Menores/Adeje/TFS
- Kontaktowanie:
Z dala...
Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem z dala od cywilizacji? Zamierzasz paść kozy gdzieś w okolicach Teide, uprawiać własną marchewkę przy domku z kamieni i popijać wieczorami kozie mleko patrząc jak się słonce chowa za Gomerą? A tak na marginesie na, którą z wysp się wybierasz?
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Nie wiem czym będę się tam zajmował, zapewne tym co bedzie mi sprawiało najwiekszą przyjemność, a więc przedewszystkim kontakt z naturą.
O tych kozach napisałeś żartem, ale poniekąd trafiłeś... myślę, że dobrze mnie zrozumiałeś, o takie życie mi chodzi.
Która wyspa ? To jest wlasnie jedne z moich pytań. Przylatuję na teneryfę, dalej ruszam pieszo gdzie mnie oczy poniosą (i Wasze podpowiedzi).
O tych kozach napisałeś żartem, ale poniekąd trafiłeś... myślę, że dobrze mnie zrozumiałeś, o takie życie mi chodzi.
Która wyspa ? To jest wlasnie jedne z moich pytań. Przylatuję na teneryfę, dalej ruszam pieszo gdzie mnie oczy poniosą (i Wasze podpowiedzi).
- juless
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz, 9 wrz 2007, 23:23
- Lokalizacja: Mielec / Fuerteventura
Witaj Jeffrey!
Rzeczywiście tak jak napisała kava, napewno nie wyspy Tenerife i Gran Canaria.
Zostają Ci do wyboru La Palma, Hierro, Gomera lub jeszcze Lanzarote i ostatnia moja ulubiona Fuerteventura
Możesz się zaszyć np. w starych lasach na zielonej Gomerze lub na wietrznej i piaskowej Fuerteventurze.Chociaż ta druga jest szybko rozwijającą się wyspą i będzie przybywać na niej turystów lecz masz cały rok słoneczko a nie tak jak na niektórych wyspach gdzie w górach rzadko świeci.
Zależy co dokładniej rozumiesz pod pojęciem zdala od cywilizacji.Ja osobiście też nie lubię tłoku, ale jak jest potrzeba to i wyjść i spotkać się z ludźmi bardzo lubię (czyt.polakami).W moim przypadku padł wybór na Fuerteventura bo jest taką wyspą "pośrodku" i jak chcę to mogę sobie poszaleć na desce
Proponuję rzeczywiście zrobić bazę wypadową na Tenerifie i samemu sprawdzić, bilety na promy nie są drogie lub poszperaj sobie w necie bo każda z wysp jest naprawdę odmienna.Proponuje na początek wikipedia i także zainstalować sobie google earth.
Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.
Rzeczywiście tak jak napisała kava, napewno nie wyspy Tenerife i Gran Canaria.
Zostają Ci do wyboru La Palma, Hierro, Gomera lub jeszcze Lanzarote i ostatnia moja ulubiona Fuerteventura
Możesz się zaszyć np. w starych lasach na zielonej Gomerze lub na wietrznej i piaskowej Fuerteventurze.Chociaż ta druga jest szybko rozwijającą się wyspą i będzie przybywać na niej turystów lecz masz cały rok słoneczko a nie tak jak na niektórych wyspach gdzie w górach rzadko świeci.
Zależy co dokładniej rozumiesz pod pojęciem zdala od cywilizacji.Ja osobiście też nie lubię tłoku, ale jak jest potrzeba to i wyjść i spotkać się z ludźmi bardzo lubię (czyt.polakami).W moim przypadku padł wybór na Fuerteventura bo jest taką wyspą "pośrodku" i jak chcę to mogę sobie poszaleć na desce
Proponuję rzeczywiście zrobić bazę wypadową na Tenerifie i samemu sprawdzić, bilety na promy nie są drogie lub poszperaj sobie w necie bo każda z wysp jest naprawdę odmienna.Proponuje na początek wikipedia i także zainstalować sobie google earth.
Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.
- kava
- Zaangażowany
- Posty: 357
- Rejestracja: sob, 23 gru 2006, 18:05
- Lokalizacja: La Palma
- Kontaktowanie:
Północ La Palmy to ostoja eko-wszystkiego, zamieszkańa przez mnóstwo hipisów i innych, różnorakich ludzi żyjących w zgodzie z naturą - od miłośników rolnictwa ekologicznego, przez maniaków tai-chi po emerytowanych Niemców Część hipisów mieszka w jaskiniach (dla ludzi spoza kanarów wydaje się to dośc ekstremalne, ale słowo, że tu własna jaskinia to obiekt powszechnego pożądania), lokalne produkty ekologiczne (mięso, owoce, warzywa, sery, chleb wypiekany w piecach z gliny itd, itp a także różne bibzy ze skóry, gliny, malarstwo...) można kupić na mercadillo w Puntagorda.
Spodobałoby ci się. Okolica, na przykład, obsiana jest migdałowcami, których rozbite łupiny służą tutaj często do wykładania ścieżek - zamiast żwirku.
Na Gomerze widziałam też sporo hipisów, ale że tam byłam tylko w odwiedzinach, nie dysponuję wyczerpującym opisem co, jak i gdzie.
Spodobałoby ci się. Okolica, na przykład, obsiana jest migdałowcami, których rozbite łupiny służą tutaj często do wykładania ścieżek - zamiast żwirku.
Na Gomerze widziałam też sporo hipisów, ale że tam byłam tylko w odwiedzinach, nie dysponuję wyczerpującym opisem co, jak i gdzie.
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Witajcie !
Jednak widzę, że nie brakuje i tam wszelkiej maści dziwaków Nie należę do żadnej organizacji hipisowskich, ekologicznych... ale nieomieszkam odwiedzić tych stron la palmy. Kava, jeśli możesz, rozpisz się w wolnej chwili więcej o tych zjawiskach.
W jaskiniach raczej nie marzy mi się mieszkać, będę poszukiwał wiejskiej chaty do wynajęcia. Czy na gran canarii warto szukać ? Czy poza turystycznymi aglomeracjami ta wyspa posiada spokojniejsze strony? Wiem, że w głębi wyspy napewno coś bym znalazł, ale zależy mi na miejscu niezbyt oddalonym od oceanu i obawiam się, że na wszystkich atrakcyjniejszych terenach są wybudowane ośrodki turystyczne...
Może orientuje się ktoś, ile taka przyjemność może kosztować miesięcznie ? Przykład: drewniany domek na peryferiach jakiejs zacofanej wsi z jednym sklepikiem wielobranżowym, miejsce oddalone max kilka kilometrów od oceanu, bez żadnych wygód, dostęp do prądu i tympodobnych wymysłów niekonieczny...
Juless, La Palma, Lanzarote i Fuerteventura troszkę są za zimne, a ta ostatnia ma zdecydowanie za mało zieleni (kozy muszą coś jeść
Po hierro i gomerze napewno będę buszował. Jakie tam są plaże ?
Podpowiedz mi proszę jak, jak mogę oglądać świat z góry przez satelitę google. Nie znam się zbytnio na komputerach, wiem, że u znajomych normalnie otwiera się widok na stronie www, natomiast u mnie pod tym samym adresem widać zwykłe mapy.
dziekuję Wam wszystkim za ciekawe wypowiedzi !!
pozdrawiam i życzę najlepszego w święta
Jednak widzę, że nie brakuje i tam wszelkiej maści dziwaków Nie należę do żadnej organizacji hipisowskich, ekologicznych... ale nieomieszkam odwiedzić tych stron la palmy. Kava, jeśli możesz, rozpisz się w wolnej chwili więcej o tych zjawiskach.
W jaskiniach raczej nie marzy mi się mieszkać, będę poszukiwał wiejskiej chaty do wynajęcia. Czy na gran canarii warto szukać ? Czy poza turystycznymi aglomeracjami ta wyspa posiada spokojniejsze strony? Wiem, że w głębi wyspy napewno coś bym znalazł, ale zależy mi na miejscu niezbyt oddalonym od oceanu i obawiam się, że na wszystkich atrakcyjniejszych terenach są wybudowane ośrodki turystyczne...
Może orientuje się ktoś, ile taka przyjemność może kosztować miesięcznie ? Przykład: drewniany domek na peryferiach jakiejs zacofanej wsi z jednym sklepikiem wielobranżowym, miejsce oddalone max kilka kilometrów od oceanu, bez żadnych wygód, dostęp do prądu i tympodobnych wymysłów niekonieczny...
Juless, La Palma, Lanzarote i Fuerteventura troszkę są za zimne, a ta ostatnia ma zdecydowanie za mało zieleni (kozy muszą coś jeść
Po hierro i gomerze napewno będę buszował. Jakie tam są plaże ?
Podpowiedz mi proszę jak, jak mogę oglądać świat z góry przez satelitę google. Nie znam się zbytnio na komputerach, wiem, że u znajomych normalnie otwiera się widok na stronie www, natomiast u mnie pod tym samym adresem widać zwykłe mapy.
dziekuję Wam wszystkim za ciekawe wypowiedzi !!
pozdrawiam i życzę najlepszego w święta
- kava
- Zaangażowany
- Posty: 357
- Rejestracja: sob, 23 gru 2006, 18:05
- Lokalizacja: La Palma
- Kontaktowanie:
Będę pisać o La Palmie, bo tę wyspę znam najlepiej.Jeffrey Congo pisze: Kava, jeśli możesz, rozpisz się w wolnej chwili więcej o tych zjawiskach. (...) Przykład: drewniany domek na peryferiach jakiejs zacofanej wsi z jednym sklepikiem wielobranżowym, miejsce oddalone max kilka kilometrów od oceanu, bez żadnych wygód, dostęp do prądu i tympodobnych wymysłów niekonieczny...
Primo, zapomnij o drewnianych domkach. Tutaj domki są z jedynego słusznego i obfitego surowca, czyli z kamienia
Twój opis to wykapany opis typowego domku w municipio de Garafía, Tijarafe albo Puntagorda.
Zajrzyj tutaj:
http://www.chumajek.com/foros/viewtopic.php?id=12
http://www.chumajek.com/foros/viewtopic.php?id=2856
http://www.chumajek.com/foros/viewtopic.php?id=1920&p=1
Ja domek wynajmuję za 350eur z rachunkami, w Garafíi może być taniej, czasem spotykam nawet ogłoszenia w stylu "wynajmę domek za free byleby ktoś zajął się moim ogródkiem". Ogłoszenia do przeglądu tutaj i tutaj.. Mam znajomą która wynajmuje (nieco rozklekotany) domek z 4ha terenu + woda za 180 eur/mies.
Lanzarote i Fuerteventura troszkę są za zimne
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Dziękuję za linki, wspaniałe zdjęcia Zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jeśli macie w zanadrzu jeszcze jakieś krajobrazy, bardzo proszę o podawanie adresów www .
Fajne domki, ale poszycia dachu z drewnianych desek ułożonych wzdłuż ? Czy tam nigdy nie pada deszcz
Domki z kamienia... faktycznie, na wyspach nie ma zbyt wiele drzew, za to kamieni i skał od liku
Bardzo ciężko jest sobie realnie wyobrazić to wszystko znając tylko ze zdjęć i przeczytanych informacji. Powoli zdaję sobie sprawę, że będę musiał osobiście poświęcić kilka miesięcy na dokładnie zwiedzenie każdej z wysp, aby wybrać najodpowiedniejszy klimat i okolicę dla siebie. Prościej by było, żeby wszystkie wyspy były do siebie podobne
Przeczytałem dzisiaj coś, co mnie okropnie zdenerwowało.
" Obozowanie na dziko jest zabronione w większości miejsc, a całkowicie na Gomerze i Hierro. Na pozostałych wyspach wolno rozbić namiot na wyznaczonych, prymitywnych polach, ale z uzyskanym wcześniej zezwoleniem Niektóre kempingi, np. na La Palmie, przeznaczone są dla turystów trekkingowych, a innych przyjmują wyjątkowo, na jedną noc."
Jak można zabronić człowiekowi czegoś, co było jego codziennością przez setki tysięcy lat istnienia gatunku
Oczywiście nie zamierzam przystosowywać się do tego zakazu, w trakcie moich podróży muszę w nocy spać, ogrzać się przy ognisku, upiec coś na rożnie... Jak myślicie ? Wsadzą mnie do więzienia za takie coś ? A może to co wkleiłem jest jakąś bzdurą ?
Fajne domki, ale poszycia dachu z drewnianych desek ułożonych wzdłuż ? Czy tam nigdy nie pada deszcz
Domki z kamienia... faktycznie, na wyspach nie ma zbyt wiele drzew, za to kamieni i skał od liku
Bardzo ciężko jest sobie realnie wyobrazić to wszystko znając tylko ze zdjęć i przeczytanych informacji. Powoli zdaję sobie sprawę, że będę musiał osobiście poświęcić kilka miesięcy na dokładnie zwiedzenie każdej z wysp, aby wybrać najodpowiedniejszy klimat i okolicę dla siebie. Prościej by było, żeby wszystkie wyspy były do siebie podobne
Przeczytałem dzisiaj coś, co mnie okropnie zdenerwowało.
" Obozowanie na dziko jest zabronione w większości miejsc, a całkowicie na Gomerze i Hierro. Na pozostałych wyspach wolno rozbić namiot na wyznaczonych, prymitywnych polach, ale z uzyskanym wcześniej zezwoleniem Niektóre kempingi, np. na La Palmie, przeznaczone są dla turystów trekkingowych, a innych przyjmują wyjątkowo, na jedną noc."
Jak można zabronić człowiekowi czegoś, co było jego codziennością przez setki tysięcy lat istnienia gatunku
Oczywiście nie zamierzam przystosowywać się do tego zakazu, w trakcie moich podróży muszę w nocy spać, ogrzać się przy ognisku, upiec coś na rożnie... Jak myślicie ? Wsadzą mnie do więzienia za takie coś ? A może to co wkleiłem jest jakąś bzdurą ?
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Zdecydowałem się najpierw zwiedzić Teneryfę, więc narazie zbieram informacje o tej wyspie.
http://www.sloneczna-teneryfa.pl/
Tutaj opis kilku niewielkich miejscowosci. Niestety nie są opisanie zbyt dokładnie, ale to jedyne co znalazlem. Bede wdzieczny za wszelkie linki, opisy i porady ktre moga przydac się w pieszej wędrówce po teneryfie.
Pozdrawiam !!
http://www.sloneczna-teneryfa.pl/
Tutaj opis kilku niewielkich miejscowosci. Niestety nie są opisanie zbyt dokładnie, ale to jedyne co znalazlem. Bede wdzieczny za wszelkie linki, opisy i porady ktre moga przydac się w pieszej wędrówce po teneryfie.
Pozdrawiam !!
- Jeffrey Congo
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 17 gru 2007, 14:00
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości