WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Wszystkie tematy związane z życiem na Kanarach
LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Post autor: LordValium » śr, 21 sie 2013, 09:40

Witam wszystkich ciepło,
Bardzo poważnie rozważamy z rodziną (mąż i dwójka dzieciaków) przeprowadzkę na Teneryfę. Wiem już wiele odnośnie życia na Kanarach, ale jedna rzecz bardzo mnie nurtuje. Chciałabym się dowiedzieć więcej jak obecnie wygląda sytuacja w związku z wulkanem przy El Hierro. Wiem, że nasiliła się jego aktywność w 2011 roku, były nawet przeprowadzane dość nerwowe ewakuacje mieszkańców. Natrafiłam też na artykuły z kwietnia 2013- nadal się kotłuje. Rozumiem, że aktualnie wypiętrza się nowa wyspa- brzmi dość nieprawdopodobnie ;)
Jak ta cała sytuacja wygląda z perspektywy mieszkańców Wysp Kanaryjskich? Czy odczuwalne jest realne zagrożenie? Czy częste wstrząsy ziemi są odczuwalne na innych wyspach? Co mówi się na miejscu na ten temat?
Z góry dziękuję za wszystkie informacje.
ANka

tatko
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 293
Rejestracja: czw, 20 paź 2011, 08:48

Re: WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Post autor: tatko » wt, 27 sie 2013, 14:04

U nas głównie mówi się jak niebezpiecznie jest zimą w Polsce i że tam ludzie zamarzają.
Tak nas straszyły Kanarki jak żeśmy w zeszłym roku jechali w lutym do Polski.
I że oni by w życiu nie wyjechali. Strach tak zamarznąć.
A el Hiero? Co mnie to obchodzi jak ja mieszkam na Teneryfie?
Jakby stuknęło i wlała się woda to podobno tsunami ma zniszczyć pół ameryki.
Nie lubię ameryki. Ale wolę żeby się zakorporacyjnili na śmierć niż czekać na interwencje wulkanu.
Nie czytaj głupot :wink:
zamiast tego, ucz się Hiszpańskiego
że pojadę swojskim, częstochowskim rymem :mrgreen:

LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Post autor: LordValium » wt, 27 sie 2013, 16:04

tatko pisze:U nas głównie mówi się jak niebezpiecznie jest zimą w Polsce i że tam ludzie zamarzają.
Tak nas straszyły Kanarki jak żeśmy w zeszłym roku jechali w lutym do Polski.
I że oni by w życiu nie wyjechali. Strach tak zamarznąć.
A el Hiero? Co mnie to obchodzi jak ja mieszkam na Teneryfie?
Jakby stuknęło i wlała się woda to podobno tsunami ma zniszczyć pół ameryki.
Nie lubię ameryki. Ale wolę żeby się zakorporacyjnili na śmierć niż czekać na interwencje wulkanu.
Nie czytaj głupot :wink:
zamiast tego, ucz się Hiszpańskiego
że pojadę swojskim, częstochowskim rymem :mrgreen:
To mnie uspokoiłeś :D Tak, zima gorsza od wulkanu. Zima trwa długo, a wulkan- rachu- ciachu i po strachu :wink:
Rym częstochowski, choć co racja, to racja. We wrześniu planuję wyjazd na zwiady i po powrocie ostro startuję z nauką języka. Na szczęście bardzo mi się on podoba, w przeciwieństwie do niderlandzkiego, którego próbowałam się uczyć na studiach w Holandii.

Waldek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: ndz, 18 sty 2009, 21:18
Lokalizacja: San Agustin / Gran Canaria

Re: WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Post autor: Waldek » wt, 27 sie 2013, 19:45

Witaj.

Z tym tsunami to jest coś na rzeczy, ale nie z powodu El Hierro lecz La Palmy. Podczas erupcji wulkanu ( ostatnia miała miejsce chyba ok. 1970 roku) może dojść do rozpołowienia wyspy i osunięcia się jej zachodniej części do oceanu , który ma tam ok. 3500 m głębokości. Symulacje przewidują powstanie olbrzymiej fali tsunami ( ponad 150 m wysokości ), która zaleje i Nowy Jork i wybrzeże Brazylii. No ale jak to z wulkanami nigdy nic do końca nie wiadomo.

Jeśli chodzi o El Hierro, to w ubiegłym roku dochodziło tam do częstych mikrowstrząsów ( ok. 10.000 miesięcznie) - ewakuowano jej mieszkańców. Było to zjawisko o raczej lokalnym zasięgu. U wybrzeży tej wyspy rośnie nowa. Na wodzie przez dłuższy czas można było zaobserwować wir wodny. Brakuje jeszcze ze 20 metrów, a kanaryjczycy już główkują jak ją nazwać :) Na razie wszystko się uspokoiło. Ja śpię spokojnie,...

LordValium
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 66
Rejestracja: wt, 20 sie 2013, 14:40

Re: WULKAN/ El Hierro i inne wyspy

Post autor: LordValium » wt, 27 sie 2013, 20:03

Waldek pisze:Witaj.

Z tym tsunami to jest coś na rzeczy, ale nie z powodu El Hierro lecz La Palmy. Podczas erupcji wulkanu ( ostatnia miała miejsce chyba ok. 1970 roku) może dojść do rozpołowienia wyspy i osunięcia się jej zachodniej części do oceanu , który ma tam ok. 3500 m głębokości. Symulacje przewidują powstanie olbrzymiej fali tsunami ( ponad 150 m wysokości ), która zaleje i Nowy Jork i wybrzeże Brazylii. No ale jak to z wulkanami nigdy nic do końca nie wiadomo.

Jeśli chodzi o El Hierro, to w ubiegłym roku dochodziło tam do częstych mikrowstrząsów ( ok. 10.000 miesięcznie) - ewakuowano jej mieszkańców. Było to zjawisko o raczej lokalnym zasięgu. U wybrzeży tej wyspy rośnie nowa. Na wodzie przez dłuższy czas można było zaobserwować wir wodny. Brakuje jeszcze ze 20 metrów, a kanaryjczycy już główkują jak ją nazwać :) Na razie wszystko się uspokoiło. Ja śpię spokojnie,...
Waldek, dziękuję za opis sytuacji. Tutaj wieści są mgliste, bo to jednak daleko do miejsca akcji... Znam wersję wydarzeń z mega tsunami w roli głównej. Wtedy to już i tak chyba wszytko jedno :lol:
Czytałam szczegółowe opracowanie na stronie pasjonata sejsmologii odnośnie wulkanu przy El Hierro. Sugerował on, że te właśnie mikrowstrząsy mogą wpłynąć na rozpołowienie La Palmy i finalnie wygenerować demo końca świata. Taki scenariusz na film z Nicolasem Cage'm lub innym Cruis'em :wink:
Widziałam też filmy o tej nowo powstającej wśród bulgotu wyspie- wyglądało nieźle. Faktycznie, teraz największe zmartwienie, to nazwa :roll:
Wiesz, tak pytam o tę sprawę, ponieważ mam ambitny plan emigracyjny- Teneryfa. Głupio byłoby przyjechać i od razu załapać się na apokalipsę :?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości