Powrót do Polski

Wszystkie tematy związane z życiem na Kanarach

Czy chciał/a/byś wrócić na stałe do Polski?

Tak
2
13%
Nie
14
88%
 
Liczba głosów: 16

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: Powrót do Polski

Post autor: Dzidek » pn, 17 cze 2013, 08:11

Witam
Waldek pisze:
Witam wszystkich podobnie myślących - jak powyższy cytat.

Nie wiem czego oczekujecie przyjeżdżając na Kanary, ale tu też spotkacie się
z podobnymi problemami i zachowaniem ludzi ( no nie palą opon w piecach :)

Reasumując, myślę że należy zachować trochę umiaru w krytykowaniu Polski, Polaków itd... bo nigdzie nie jest idealnie, a w szczególności na Wyspach Kanaryjskich

Pozdrawiam
Waldku niestety nie zgadzam się z tobą,już na samym starcie powinno być: podobnie widzących,bo to są fakty z życia codziennego a nie wypadki od czasu do czasu.

Nie będę cytował bo się spieszę...

Koledzy pasy mieli a kierowca nie...i wierzysz w tak naciągane jajka? aż na oczy...tłumaczyć się każdy może...w tym wypadku gorzej.

Zatrzymał auto i wyładował? a dostał za parkowanie?następna naciągana historia,a takich co to ktoś powiedział to mam na pęczki.Dodam za Romano Kanaryjczycy jak cię poznają i uznają za ok są zajebiści,z drugiej strony też chciałbym być tak traktowany przez swoich rodaków,ponieważ u nas w drugą stronę jest,lizanie tyłka bo z zagranicy.

Po szpitalach się ciągałem w kraju i nie jeden kolega zmarł na korytarzu...sam miałem mieć amputowaną nogę bo lekarz miał to w dupie,że gangrena się wdała przez jego partactwo,już nie wspomnę o napi...m lekarzu co przyjeżdża z pogotowiem.

Mówisz,że w urzędach czekasz na wyspach...bo ktoś przez telefon rozmawia a ja za to z kolei czekam bo ktoś pije kawę albo go nie ma na stanowisku...pytanie co gorsze?+darmowy dodatek miny urzędasa w stylu: czego tu "pip"szukasz?

Bezrobocie jak Romano,jest bo lepszy socjal,u nas nie stać nikogo na przeżycie z zasiłku.

Fachowcy...sam nim jestem i nie robię już w kraju bo partaczą płacą a póżniej taki Dzidek poprawia i wysłuchuje pretensji i jęków ,że ktoś musi płacić 2-gi raz i zapewniam Ciebie,że nie obce mi nie otrzymanie zapłaty...

Tak nigdzie nie jest idealnie,lecz powstrzymywanie się przed komentowaniem sytuacji w naszym kraju to udawanie i przyzwalanie na to co się dzieje,a jest tragicznie i będzie gorzej.

Nie opowiadam Ci bajek żółtej ciżemki tylko moje osobiste doświadczenia,z tym,że to są opowieści(poprzedni post)z 2 tygodni mojego pobytu w kraju,a nie zasłyszane od kogoś.
Pozdrawiam podobnie widzących.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Powrót do Polski

Post autor: camilozeta » pn, 17 cze 2013, 08:39

Prawda jest taka, że nie można uogólniać. Po prostu różnie to bywa, chamstwo zdarza się i w Polsce i na Kanarach. Nie ma co za bardzo idealizować Kanarów, bo i na Kanarach można się nadziać na różne zachowania. Były tu już na forum posty, szczególnie STYRO, zanim wyjechał z Teneryfy, opisywał różne nieciekawe historie jakie mu się zdarzały. Kava też, jak ktoś chce to niech poszuka ich postów. Według mnie na Kanarach jest trochę lepiej niż w Polsce, ale to też może zależeć od miejsca i czasu. Aha, oczy się otwierają dopiero po jakichś dwóch latach :)

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: Powrót do Polski

Post autor: Dzidek » pn, 17 cze 2013, 08:52

Jeszcze raz ja :D
camilozeta pisze:Prawda jest taka, że nie można uogólniać. Po prostu różnie to bywa, chamstwo zdarza się i w Polsce i na Kanarach. Nie ma co za bardzo idealizować Kanarów, bo i na Kanarach można się nadziać na różne zachowania. Były tu już na forum posty, szczególnie STYRO, zanim wyjechał z Teneryfy, opisywał różne nieciekawe historie jakie mu się zdarzały. Kava też, jak ktoś chce to niech poszuka ich postów. Według mnie na Kanarach jest trochę lepiej niż w Polsce, ale to też może zależeć od miejsca i czasu. Aha, oczy się otwierają dopiero po jakichś dwóch latach :)

Salu2
Camilo masz rację i nikt nie wmawia ,że kanary są idealne ja twierdzę tylko,że są dużo lepsze niż nasza ojczyzna.Wiesz że czytałem STYRO i Kave,ten 1-y odebrałem jako rodzaj wozaka,co się wypalił z tym,że raczej przysiadł na dupsku i nie postarał się żeby było dobrze.A Kava :D ot mała depresja :D(pozdrawiam Kava odezwij się ;D )
Jeśli oczy by się otwierały po 2-ch to nikogo by już w kraju nie było :wink: :lol: :lol:
Pozdrawiam i lecę :D
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Powrót do Polski

Post autor: camilozeta » pn, 17 cze 2013, 12:04

Dzidek pisze:... ja twierdzę tylko,że są dużo lepsze niż nasza ojczyzna.
To kiedy wreszcie tam pojedziesz zamieszkać, aby to sprawdzić? Bo na razie to tylko teoretyzujesz :) Na pewno pogoda pozwala tam inaczej na wszystko patrzeć i nie zauważać negatywnych rzeczy. To jest na pewno niezaprzeczalny, wielki plus.
Dzidek pisze:Jeśli oczy by się otwierały po 2-ch to nikogo by już w kraju nie było
Co innego ojczyzna a co innego Kanary. Na Kanarach przez pierwsze lata człowiek jest jak zahipnotyzowany. Jedź wreszcie i pomieszkaj, jestem bardzo ciekawy Twojej opinii po dwóch latach spędzonych na Kanarach.

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: Powrót do Polski

Post autor: Dzidek » pn, 17 cze 2013, 19:49

Witam :D
camilozeta pisze: To kiedy wreszcie tam pojedziesz zamieszkać, aby to sprawdzić? Bo na razie to tylko teoretyzujesz :) Na pewno pogoda pozwala tam inaczej na wszystko patrzeć i nie zauważać negatywnych rzeczy. To jest na pewno niezaprzeczalny, wielki plus.
Co innego ojczyzna a co innego Kanary. Na Kanarach przez pierwsze lata człowiek jest jak zahipnotyzowany. Jedź wreszcie i pomieszkaj, jestem bardzo ciekawy Twojej opinii po dwóch latach spędzonych na Kanarach.

Salu2
Camilo gdyby to tylko ode mnie zależało już bym tam był i zdawał relacje.Nie wydaje mi się abym tak bardzo teoretyzował,jestem spostrzegawczy i doświadczony w pobytach za granicą,wiem jak to się je ;D .
Czuję w sobie,nie w wyobrażeniu,że tam mi pasuje i dążę do tego aby to zweryfikować.Masz jak w banku relacje,nie pozbędziesz się mnie tak łatwo :wink: :twisted:
Pozdrawiam
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

avangard13
Gość
Gość
Posty: 4
Rejestracja: sob, 22 cze 2013, 16:42

Re: Powrót do Polski

Post autor: avangard13 » pn, 24 cze 2013, 18:42

witam serdecznie
z przyjemnościom czytam wasze posty a szczególnie te dotyczącej tematu" Powrót do Polski".Najblizej mi do opinii Camilozeta, ze chamstwo i dziadostwo znajdziemy pewnie na Kanarach jak i w Polsce i jeszcze w wielu,wielu innych miejscach.Zastanwia mnie jednak cos innego...zauwazylem, ze na ten temat wypowiadaja sie osoby ktore nie mieszkaja na Kanarach na stale...(tak zrozumialem :?: ) hm... choc z drugiej strony Mourinho kiedys powiedzial"nie wiedzialem ze trzeba bylo byc koniem,zeby zostac jokeyem":) Pozdr Witold

Awatar użytkownika
camilozeta
Administrator
Administrator
Posty: 977
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 02:36
Kontaktowanie:

Re: Powrót do Polski

Post autor: camilozeta » pn, 24 cze 2013, 21:47

avangard13 pisze:zauwazylem, ze na ten temat wypowiadaja sie osoby ktore nie mieszkaja na Kanarach na stale...(tak zrozumialem :?: )
Witaj Witold, a Ty sam mieszkasz na Kanarach?

Salu2
http://www.camilozeta.com/ - Podróżując przez życie...
Obrazek

avangard13
Gość
Gość
Posty: 4
Rejestracja: sob, 22 cze 2013, 16:42

Re: Powrót do Polski

Post autor: avangard13 » wt, 25 cze 2013, 16:59

witaj Camilozeta
nie,nie mieszkam na stale na Gran Canaria.Owszem bylem 5/6 razy w ost.3 latach na wyspie i jak kazdy(no prawie kazdy)myslalem o tym zeby sie przeniesc:)ale jak wiesz nie sa to proste decyzje...Pozdr

tatko
Zaangażowany
Zaangażowany
Posty: 293
Rejestracja: czw, 20 paź 2011, 08:48

Re: Powrót do Polski

Post autor: tatko » wt, 25 cze 2013, 21:26

avangard13 pisze:ale jak wiesz nie sa to proste decyzje
a Goethego to żeśmy w szkole przerabiali? :lol:
Co­kol­wiek za­mie­rzasz, cokolwiek zamarzysz, działaj.
W śmiałości ge­niusz, potęga i ma­gia!!!
To nie jest trudna decyzja jeżeli tego właśnie chcesz
problem jest tylko że ludzie mówią jakby chcieli- a tak naprawdę marzą o stabilizacji i żeby być bogatszym/wyżej postawionym niż sąsiad i z tego nie są w stanie zrezygnować: "Bo ja jakąś pozycję tu już mam" i "tu się ze mną liczą"
ładne marzenia mają tylko dodać kolorytu mojej postaci, mają być takim powiewem wiatru znad atlantyku co mi malowniczo rozwieje przerzedzające się włosy i postać ma stanie się nieco mniej powiatowa a bardziej światowa.
I tak naprawdę to widzę coraz jaśniej jak to Wszyscy Ci Co To By Chcieli- najbardziej to chcą znaleźć argumenty za tym że nie mogą.
Ale nie wszystko stracone za rok.... znowu o tym pomyślę.
Jak spłacę dom
Jak dzieci będą starsze
Jak przejdę na emeryturę
Jak się nie będę musiał opiekować rodzicami.
Potem się ludzie dziwią że się nikomu nie chce na pytania na forum odpowiadać.
Przecież ten pytający znowu pozostanie w świecie marzeń o Kanarach, po co język strzępić?

PALOMA
Początkujący
Początkujący
Posty: 37
Rejestracja: ndz, 17 cze 2012, 12:12

Re: Powrót do Polski

Post autor: PALOMA » wt, 25 cze 2013, 23:49

Dobrze mowisz "tatko"..
duzo fantazyjnych pytañ a malo akcjii..
chcialoby sie ale.".mam tu w Polsce jeszcze cos do zalatwienia"
Dla niezdecydowanych moja rada jest nastepujaca-
kup bilet,wez ze soba pare tysiecy euro,spakuj ubranie na upal,deszcz i 12 stopni..
przylec,zobacz,rozejzyj sie...oceñ sam..
Jednym slowem przestañ bujac w oblokach.
Ja tak zrobilam 30 lat temu..
Czy wroce do Polski?
Naturalnie ze NIE.
choc spedzam tam uroczy urlop kazdego lata i kocham Polske.
Tam,oprocz rodziny i przyjaciol nikt juz na mnie nie czeka..
ani z miejscem pracy,ani z ubezpieczeniem w razie choroby.
Mysle,ze najgorsze jest "przeskakiwanie z kwiatka na kwiatek"-brak zdecydowania.
Trzeba byc zdecydowanym w podejmowaniu decyzjii..no chyba ze wszystko juz tak sie
wali,ze jedynym i ostatecznym wyjsciem jest powrot do kraju.
W takiej sytuacjii ten ruch trzeba wykonac z wysoko podniesiona glowa..
bo przeciez zycie pisze rozne scenariusze..
a my jestesmy tylko aktorami,ktorzy je odtwarzaja..
sa one nam przydzielane w zaleznosci od naszych predyspozycjii.
Pozdrawiam
serdecznie zmeczona po calym dniu pracy..
ale zadowolona z postawionych przede mna obowiazkow.

Awatar użytkownika
Włodek
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 58
Rejestracja: sob, 1 sty 2011, 10:14

Re: Powrót do Polski

Post autor: Włodek » czw, 27 cze 2013, 20:45

PALOMA pisze:chcialoby sie ale.".mam tu w Polsce jeszcze cos do zalatwienia"
Ja zostawię wiele nie do końca zamkniętych spraw, po prostu nie zdążę, ale to nie jest dla mnie przeszkodą. Czekanie na odpowiedni moment w życiu na wyjazd, nie ma sensu, nigdy go nie będzie. Trzeba wyznaczyć sobie cel i go realizować. Ja tak zrobiłem a reszta świata niech sobie z tym radzi. Wiele w życiu miałem trudnych decyzji i zawsze najważniejsze dla mnie było: czego chcę, nie zawsze to było racjonalne i może trochę egoistyczne ale zawsze jakoś się poukładało i było OK. Nie zakładam, że tym razem będzie inaczej.
Z drugiej strony rozumiem obawy i szukanie argumentów przeciw.
Ludzie po prostu lubią marzyć i nie zawsze chcą spełnienia swoich marzeń. Marzą dla samej przyjemności marzenia. Czasami marzę o takich rzeczach, że aż strach pomyśleć co by było gdyby się spełniły :D :lol:

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: Powrót do Polski

Post autor: Dzidek » ndz, 30 cze 2013, 07:21

Hejka.
Czytam i wiem,że czytam ze zrozumieniem,staje tu oto 8) w obronie ludzi,którzy marzą o przeprowadzce i data ta przesuwa się z roku na rok...Sam tak mam i nie jest to spowodowane brakiem determinacji do wyjazdu,to rodzina,a rodzina składa się przynajmniej z 2 osób.W moim przypadku 3 i te 2/3 rodziny składa apelacje i odracza finał rozprawy.Pytanie do Was o Ci wielcy :D :wink: :D .Mając szczęście zgody całego składu,co byście zrobili gdy tej zgody brak?
-poświęcacie tą rodzinę i radośnie sami jedziecie?
-kombinujecie,knujecie,płaczecie,wymyślacie i niestety czekacie na zgodę?
-popadacie w apatię i odpuszczacie?
To są dylematy,tylko bądz tu mądry...
Pozdrawiam.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Awatar użytkownika
Dzidek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 488
Rejestracja: wt, 23 lis 2010, 09:34
Lokalizacja: Polska

Re: Powrót do Polski

Post autor: Dzidek » śr, 24 lip 2013, 07:46

A tak mi się nudzi więc doskrobie :wink:
Wbrew opinii niektórych,uważam za słuszne,przekonywanie do zmiany pozycji siedzenia(zamieszkania,pracy),najchętniej,zmieniłbym tytuł z powrót do Polski na jak najszybciej zwiać z Polski :lol: :lol:
A dlaczegoż to ja tak cisnę?wyjaśniam:
Przez 20 lat porównuję inne kraje do naszego,pod wieloma względami,i jakoś trudno mi dostrzec poprawę u nas.Socjal poniżej godności,zasiłki leżą,pensje rosną na papierze,dodatkowe służby i organy rozwijają się w najlepsze.W całym tym szaleństwie zapomina się o jednym podstawowym szczególe...o człowieku.Nie wiem dlaczego :lol: ale odnoszę wrażenie(nie jest to ogólnie uznane),że to zwykły człowiek jest podstawowym składnikiem tego kraju,bez tego elementu,sens istnienia wyżej wymienionych(pseudo służb i komórek)zaniknie,bo nie będzie z kogo zdzierać.Idąc tym tokiem myślenia,można zorganizować bezkrwawy,niepolityczny,pacyfistyczny przewrót :wink:
Spieprzajmy z tego kraju(raju? :lol: :lol: :lol: )i wróćmy gdy się nauczą nas szanować i przypomną prawdziwe ich funkcje.Dla poćwiczenia proponuję głośno powiedzieć co widzimy,co nam się nie podoba...i zastanówmy się co jest wspaniałe co lubimy
Ciekawi mnie wynik...
Zdałbym tu relacje z mojego wykonania ale nie chcę zaśmiecać forum.

Jeśli ktoś ma inny pomysł to zapraszam,mi jakoś przychodzą(oprócz tego)jakieś brutalne metody...biblijne wręcz :lol: :lol: :lol: wybaczcie co się robiło złodziejowi? :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam.
Widzisz? Nie widzę...Aaaaaa widzisz

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości