Czy to jest legalne;)
Czy to jest legalne;)
Czesc,mam pytanie,jestem mimem;)do tego mam pare fajnych kostiumow,w ten sposob dorabialem na jednej z glownych ulic dublina,co laska do kapelusza;)chcialbym wyjechac na Teneryfe i zajac sie tym samym,jak policja,ewentualnie straz miejska jest nastawiona do tego typu zarobkowania?pozdrawiam
Re: Czy to jest legalne;)
To temat rzeka .Wszystko zalezy od tego jak bardzo chcesz ,lub lubisz tak pracowac.
To dobry sposob zarabiania dobrych pieniedzy na wyspie.Znalem profesjonaliste w tym fachu,ktory po 11 latach pracy (Hiszpania i Kanary ) zmienil miejscowke wlasnie na W. Brytanie. Zapytasz dlaczego ? Poniewaz,gdy nie gonila go Policja Local ,zyc nie dawala konkurencja , a w dobie kryzysu wszyscy chca zarabiac i nikt nie odpuszcza.Jak to wyglada dzisiaj ? Wedlug mnie srednio Wszyscy co chca pracowac na ulicy czyli: mimowie,muzycy,sprzedawcy rekodziela artystcznego,artysci ,rysownicy,i rowniez ciemnoskorzy sprzedawcy wszystkiego , walcza o klienta .
W momencie kiedy nie spodoba sie(lub razi w oczy ze zarabiasz wiecej ) osoba prowadzacym w poblizu swoje legalne biznesy jeden telefon i Policja czysci cala ulice,daje upomnienia lub wlepia mandaty.
Najbardziej dochodowe miejsca czyli waskie chodniki zostaly tak przebudowane ,by szybko policja na skuterach mogla tam dotrzec....
Kiedy odpuszcza sobie Policja ,wtedy wszyscy chca zarobic i robi sie tloczno w atrakcyjnych miejscach , i w tym momencie trzeba miec uklady i walczyc o dobre miejsce ,jezeli nie to dochody spadaja.
Wieczorami po godzinie 21 malo jest Policji Local wtedy do gry wchodzi Policja Nacional szukajaca kieszonkowcow ,drobnych przestepcow nie jest tak mobilna jak Local ,i mniej zwraca uwage na artystow ,ale to niestety juz jest taka godzina ,ze klientela jest troszke okrojona .
Mam nadzieje ,ze jeszcze forumowicze napisza pare slow( moja ocena moze byc subiektywna ) ,nie chce Cie zniechecac ,zawsze mozesz sprobowac ,moze bedziesz gwiazda i wniesiesz cos nowego do tego biznesu
To dobry sposob zarabiania dobrych pieniedzy na wyspie.Znalem profesjonaliste w tym fachu,ktory po 11 latach pracy (Hiszpania i Kanary ) zmienil miejscowke wlasnie na W. Brytanie. Zapytasz dlaczego ? Poniewaz,gdy nie gonila go Policja Local ,zyc nie dawala konkurencja , a w dobie kryzysu wszyscy chca zarabiac i nikt nie odpuszcza.Jak to wyglada dzisiaj ? Wedlug mnie srednio Wszyscy co chca pracowac na ulicy czyli: mimowie,muzycy,sprzedawcy rekodziela artystcznego,artysci ,rysownicy,i rowniez ciemnoskorzy sprzedawcy wszystkiego , walcza o klienta .
W momencie kiedy nie spodoba sie(lub razi w oczy ze zarabiasz wiecej ) osoba prowadzacym w poblizu swoje legalne biznesy jeden telefon i Policja czysci cala ulice,daje upomnienia lub wlepia mandaty.
Najbardziej dochodowe miejsca czyli waskie chodniki zostaly tak przebudowane ,by szybko policja na skuterach mogla tam dotrzec....
Kiedy odpuszcza sobie Policja ,wtedy wszyscy chca zarobic i robi sie tloczno w atrakcyjnych miejscach , i w tym momencie trzeba miec uklady i walczyc o dobre miejsce ,jezeli nie to dochody spadaja.
Wieczorami po godzinie 21 malo jest Policji Local wtedy do gry wchodzi Policja Nacional szukajaca kieszonkowcow ,drobnych przestepcow nie jest tak mobilna jak Local ,i mniej zwraca uwage na artystow ,ale to niestety juz jest taka godzina ,ze klientela jest troszke okrojona .
Mam nadzieje ,ze jeszcze forumowicze napisza pare slow( moja ocena moze byc subiektywna ) ,nie chce Cie zniechecac ,zawsze mozesz sprobowac ,moze bedziesz gwiazda i wniesiesz cos nowego do tego biznesu
Pozdrawiam z Teneryfy Sur
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości