Strona 2 z 2

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: ndz, 18 gru 2011, 13:53
autor: SplitSailer
..jak znalazlem kontrakt?... na wariata! Mieszkalem i pracowalem w Madrycie, od listopada do stycznia non stop padalo ( nie po calych dniach ale codziennie)....a jak juz kupilem sobie parasol...deszcz nagle ustal ;)..to byla kropka nad i....znalazlem ogloszenie na EU portalu pracy... oczywiscie Hiszpanie zareagowali dopiero jak na ich biurko dotarla wiadomosc wyslana przez moja znajoma z centrali Orange.es (wtedy jeszcze Amena w przeksztalceniach) ....mail polecajacy oczywiscie..Kontrakt dostalem w Santiago Sur..komleksie hotelowym Parque Santiago. Madrilenos wysylajac mnie na Teneryfe stwierdzili > juz po chlopie ;) wystrzymasz 2 lata max... dluzej bylem... duzo dluzej..Pisze bylem bo z ta sama firma..najpierw przenosilem sie do Vigo, potem do Valencji (ciagle BIO produkcja. odnawialna energia)...Ale ciagle nie zamykam temetu Teneryfa (zrobilem tu sporo certyfikatow). Zostawilem tu sporo wlasnych spraw. Mam firme ( ENO ), wiec latwo mi dosyc o podwykonastwa. Teraz jestem w Asti...ot i cala historia z Teneryfa, jak wiekszosc...Fakt stwierdzam jeden....atmosfera na Canarias jest o wiele cieplejsza ( miedzy ludzmi ) niz gdziekolwiek indziej gdzie sie tulalem dotad...dlatego Canarias ciagle sa w glowie mojej...No i jeszcze Ocean! to juz prywatnie..takich warunkow do zeglarki nie ma nigdzie!

Najprosciej o prace w hotelach...i co najfajniejsze nie koniecznie robote dostaniecie przy pomocy headhunterow ...a raczej poprzez zwyczajne ludzkie reakcje...

...i co prawda po latach na Canarias moze byc troche za ciasno (przynajmniej ja potrzebuje troche wiecej przestrzeni, wiec jesli TAM dom to na wodzie.)...ale na pewno warto byc na Islas co jakis wcale nie odlegly czas....tak uwazam
SS

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: ndz, 18 gru 2011, 19:11
autor: tatko
Witaj SS to jak się już pochwaliłeś że masz firmę to mów:
-lepiej autonomo czy S.L. dla działalności handlowo-produkcyjnej?
-czy rzeczywiście zakładać wszystko przez assesorio
- dzwoniłem do ambasady bo mają program wspierania polskiej przedsiębiorczości w ES ale konkretami to nie sypią to co na stronie ambasady :
http://madrid.trade.gov.pl/pl/Przewodni ... nosci.html i tyle
A z kolei z innych źródeł(również poza forum) wiem że wymiana handlowa z Islas Canarias do najłatwiejszych nie należy juz nie mówiąc o kosztach odpraw, Cholernych Sad-ów 3 w Podejrzliwej Polsce itd.
Znajomy turek doradzał mi założenie firmy tutaj ale jego sytuacja jest inna bo on jest spoza EU. Czy ty prowadziłeś działalność firmą hiszpańską czy kanaryjską czy cokolwiek możesz powiedzieć o rzeczywistości IGIC tu vs VAT w EU?
Jeżeli to są pytania zbyt szczegółowe dla bezpieczeństwa/konkurencyjności Twojego biznesu to zrozumiem. Zadaję je nie na PW żeby nie mieć pokusy wspinania się po cudzych plecach. Jeżeli uważasz że wszyscy powinni takie rzeczy wiedzieć to prosze napisz coś, jeżeli uważasz że to Twoje doświadczenia które Cię drogo kosztowało i ktoś mógłby z niego mieć nieuprawnioną korzyść to trudno.

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pn, 19 gru 2011, 18:46
autor: SplitSailer
tatko pisze:Witaj SS to jak się już pochwaliłeś że masz firmę to mów:
-lepiej autonomo czy S.L. dla działalności handlowo-produkcyjnej?
-czy rzeczywiście zakładać wszystko przez assesorio
- dzwoniłem do ambasady bo mają program wspierania polskiej przedsiębiorczości w ES ale konkretami to nie sypią to co na stronie ambasady :
http://madrid.trade.gov.pl/pl/Przewodni ... nosci.html i tyle
A z kolei z innych źródeł(również poza forum) wiem że wymiana handlowa z Islas Canarias do najłatwiejszych nie należy juz nie mówiąc o kosztach odpraw, Cholernych Sad-ów 3 w Podejrzliwej Polsce itd.
Znajomy turek doradzał mi założenie firmy tutaj ale jego sytuacja jest inna bo on jest spoza EU. Czy ty prowadziłeś działalność firmą hiszpańską czy kanaryjską czy cokolwiek możesz powiedzieć o rzeczywistości IGIC tu vs VAT w EU?
Jeżeli to są pytania zbyt szczegółowe dla bezpieczeństwa/konkurencyjności Twojego biznesu to zrozumiem. Zadaję je nie na PW żeby nie mieć pokusy wspinania się po cudzych plecach. Jeżeli uważasz że wszyscy powinni takie rzeczy wiedzieć to prosze napisz coś, jeżeli uważasz że to Twoje doświadczenia które Cię drogo kosztowało i ktoś mógłby z niego mieć nieuprawnioną korzyść to trudno.
Tyle ze generalnie nie ma o czym mowic. Firme mialem juz wczesniej w PL. Nic chyba co dzieje sie po za Polska nie jest trudniejsze. Przypominam sobie sytuacje gdy wiozlem Kadarke z Krymu. Wytrwalem ukrainska milicje, prosbe o diengi ruskich chlopakow w bemach...Poleglem przed polskim celnikiem...Ktory na prosbe ;) duzo zasobniejszego importera tak dlugo trzymal wino w skladzie celnym, az kontenery proszacego dotarly do Polski i zostaly oclone :)...potem byla knajpa..wczesniej byly korporacje..ale mi sie ulalo;)..W Hiszpanii.. autonomo. Ale przeciez jak kto tam woli. >Ja po tyradzie w korpo wole malo i za siebie< nie mam ambicji napinac sie na wielkie. Cisne w siebie certyfikaty co w Iberii mozna pozyskac dosyc przyjemnie . Dzieki temu moge realizowac kontrakty..ot i tyle...wiec nie jestem dobrym zrodlem informacji.
Wszystkie papiery zalatwialem i zalatwiam sam ( + zaj...sta informatyk) ..:) czasami z pomoca przyjaciolki Hiszpanki otrzaskanej w prawie europejskim.
Co do stawek handlowych? nie wiele powiem poza ogolnie znanymi prawdami...
Moze to ...na Canarias nie uzyskalem pomocy od jakichkolwiek przedstawicielstw Rzeplitej. W Madrycie?... troche z Ambasady, jak probowalem z gazeta dla Polonii, ale padlo gdy trzeba bylo euro za ogloszenie drobne zaplacic gazecie...budowlancom na wode brakowalo ;) potem.
Nie chce zeby wygladalo ze jakos sie slizgam z odpowiedzia..nie jest tak. Najlepiej jak zobaczysz sobie sam, ze na temat handlu na IC nie wiele moge powiedziec. Jakby tu przesliznac sie w forum nie naruszajac? wygooglaj moja strone > taki Uniwersytet tylko Pana Kleksa pisana razem z Wina..ale nie o wine w dochodzeniu karnym tu chodzi ;) no! domena eu. albo pl. jak wgooglasz to powinna sie pojawic w wyszukiwarce na jednym z pierwszych niesponsorowanych. Moze nawet na pierwszym. Tak wiec nie bardzo handluje.
Pozdrawiam SS

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pn, 19 gru 2011, 19:40
autor: tatko
Gracias senor. Byłem, widziałem, trochę mnie nawet onieśmieliło bo zupełnie brak mi edukacji w dziedzinie win. Tu polegam na kanarkach tj.podpatruję co biorą i kopiuję żeby spróbować a potem to już na mój chamski język tak abo nie.
Czyli autonomo tutaj nie jest jakąś na maxa upierdliwą sprawą żeby się bać? Przepraszam jeszcze doprecyzuję księgowość tez sobie prowadzisz? no nie ważne czy sam ale nie przez biuro? Jak już postanowię czy tu czy na peninsuli i się wezmę w końcu do roboty to opiszę wrażenia a i o podpowiedzi pewnie znowu będę prosił.
Na razie dzięki.
Chyba się przejdę do urzędu niech oni mi poproponują co dla takich jak ja mają.
A co tylko bezrobotni i bezrobotni to sie pewnie babkom nudzi :mrgreen:

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pn, 19 gru 2011, 20:08
autor: SplitSailer
tatko pisze: żeby spróbować a potem to już na mój chamski język tak abo nie.
..i oto chodzi! ma smakowac. A o winie? Jeszcze sie taki nie urodzil aby wiedzial wszystko...co podniebienie to..?
parte 2
Tak. Wszystko robie sam (z pomoca przyjaciolki Hiszpanki otrzaskanej w prawie ES )
Sporo ludzi PL teraz zaczyna cos na IC..tak naprawde sporo nisz do wypelnienia. Sam nosze sie z nowym pomyslem. No ale najpierw musze ogarnac Wlochy...chociaz nie przepadam.

Saludos SS

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: czw, 22 gru 2011, 17:00
autor: estrella
Super SS,

Cabildo zabiera Niemcom pieniadze (20%) i inwestuje w kraje jak Polska, to jest nowe, moze to jakas mozliwosc, zeby sie ustawic :D
pytac!!!

wasza
e.

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: czw, 22 gru 2011, 17:48
autor: SplitSailer
estrella...bo widzisz Niemcy ( i inni z duzej Europy ) juz dostali te kilka swoich %..Teraz bidaki z tej nmniejszej Europy, co sie tak napinaja pokoleniami, chcieliby odrobine dobrego traktowania . Ale chyba nic z tego ;) o miejsce szeregu zadbal los i korporacje finansowe...crisis...nastal.... jajajajaa..
...dziecieciem bedac skamlalem u wladzy ludowej i MO o paszport...teraz przynajmniej nie stoje w tej drugiej kolejce do odprawy paszportowej...jesli wiesz o czym mowie :)

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pt, 23 gru 2011, 00:22
autor: tatko
Taa czasy były, stałem kiedyś w kolejce po wizę do Francji wystraszony taki że ojej- bo może nie dadzą.
Co do dotacji to nie mam az tak dobrych pomysłów żebym mógł z czystym sumieniem rękę wyciągać a tak jak inni na Hotele dla psów w Rzeszowie to mnie mierzi.
Rozmawiałem z facetem co założył stronę zamawiania przesyłek w firmach kurierski tj jest taniej niż byś zamawiał bezpośrednio i on mi mówił że się na początku bał tej dotowanej konkurencji co to wzięła kasę na rozwój nowoczesnych internetowych technologii i otworzyła takie same (bo on zna aż 3- zresztą zawsze jest w stopce że za pieniądze z funduszów EU) strony, ale potem zauważył że cały dowcip polegał na tym że poszła kasa na stronę, strona i pozycjonowanie kosztowało 30 000 podatnika i gość juz 28000 z tego ma w kieszeni więc się dalej nie stara. I tak są marnowane pieniądze Estrelli(nie tylko bo i nasze też).
Ja jestem eko i w mojej dziedzinie wszystkie mendy jadą na dotacjach a ja nie. A i tak jestem tańszy więc nie widzę potrzeby wydawania kasy na głupoty.
Infrastruktura jedyne co warto: jak nie autostrady to chociaż darmowy internet po wi-fi w kazdej gminie i będą efekty

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: wt, 10 sty 2012, 19:03
autor: ola_b
Witam!

Ja swoja przygode z Teneryfa zaczelam jeszcze w Polsce, kiedy podpisalam kontrakt o prace jako pielegniarka w jednej z klinik tutaj na wyspie. Ogolnie bylo nas 13 osob. Przyjechalismy po 1.5 mies. kursie jezyka hiszpanskiego (oplaconym przez pracodawce), czyli faktycznie z zerowa znajomoscia jezyka. Pracodawca pomogl nam z zalatwieniem niezbednych formanlosci i dokmentow, a potem zaczela sie praca. Po 4 mies. znalazlam sobie druga (lepsza prace) i tak juz zostalo. Wiem,ze mialam bardzo ulatwiony start na wyspie, ale i tak pierwszy rok, to bylo bardzo ciezko. Na szczescie ludzie z pracy bardzo mi pomogli, a co najwazniejsze bardzo pomogli w nauce jezyka.

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: śr, 11 sty 2012, 11:34
autor: monique
To ja też się wypowiem w temacie:) Zawodowo zajmuję się tworzeniem stron internetowych, programowaniem, reklamą w internecie, mam swoją firmę. Klienci na razie z Polski i praca zdalna. Uczę się języka, aby również na Teneryfie zacząć działać, bo tutaj na wyspach, z tego co widzę, rynek jest dość ubogi pod tym względem, jest duuuużo do zrobienia, więc dostrzegam w tym szansę:).

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: śr, 11 sty 2012, 17:58
autor: mrumruglass
Jestem jedna z tych nielicznych szczesciarzy co zyja z wlasnego hobby. Prace "przywiozlam" sobie z Londynu, czyli palnik, pare kilo szkla i karton narzedzi.
Zajmuje sie szklem artystycznym, produkuje ( teraz to juz takie ilosci ze tworczoscia artystyczna tego nie nazwe) koraliki szklane, sprzedaje przez internetowe galerie.
Piekno tej pracy nie polega dla mnie na tworzeniu... ale na tym ze moge pracowac z kazdego zakatka swiata, potrzebuje tylko internet i poczte.
Sprzedaje 90% na Stany, wiec nie ma tak naprawde znaczenia gdzie mieszkam, latwiej by bylo w Stanach, materialy duzo tansze.... ale w Europie ( czy Afryce???) nie robi mi roznicy.
W tym roku mysle ze wracamy z rodzina do UK, teskno mi za rodzina i ciasno mi tu troche....

ps nie wiem czy moge zamiescic link, jak nie to dajcie mi znac i usune ( link do zdjec nie do sklepow)
http://www.flickr.com/photos/mrumruglass

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: czw, 12 sty 2012, 10:12
autor: artilo
Śliczna biżuteria :D

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: czw, 19 sty 2012, 09:51
autor: mariano
Witam,
chciałbym się zapytać drogich forumowiczów i zarazem mieszkańców Teneryfy czy ktoś kiedykolwiek próbował zaczerpnąć informacji odnośnie pracy w :
http://www.informacionlaboralcanarias.com/
Mają swoją siedzibę w S.C.de Tenerife (na ich stronie jest mapka), może ktoś tam był osobiście?
Są to oferty "empleo público" czyli płaca chyba minimalna hiszpańska.
Jestem ciekaw czy te oferty są faktycznie dostępne czy tylko przygotowują bazę potencjalnych kandydatów.
Będę wdzięczny za wszelkie info.
Pozdrawiam

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pt, 20 sty 2012, 20:56
autor: krisgomula
witam. Jestem nowy na forum.

Od nieco ponad 2 miesiecy zyje na Lanzarote. Przyjechalem tutaj po 6 lat przebywania w Anglii i udalo mi sie znalesc prace jako kelner/barista w jeden dzien :)
Slabo mowie po hiszpansku (ucze sie w domu - kurs z plytami CD), za to dobrze mowie po angielsku i to wystarczylo aby znalesc prace. Mysle ze najlatwiej znalesc prace wlasnie w restauracjach/barach itp. A jesli mowisz po hiszpansku to bedzie tobie latwiej (ja sie szybko ucze hehe).

Ktos tu pisal o arabach i marokanczykach - ale to na nich zawsze trzeba uwazac - niezaleznie czy mieszka sie na kanarach czy w uk czy gdziekolwiek.

pozdrawiam
Krzysztof

Re: Zawody i praca. Było: nowa na forum

: pn, 2 kwie 2012, 13:02
autor: ROMA35
krisgomula pisze:witam. Jestem nowy na forum.

Od nieco ponad 2 miesiecy zyje na Lanzarote. Przyjechalem tutaj po 6 lat przebywania w Anglii i udalo mi sie znalesc prace jako kelner/barista w jeden dzien :)
Slabo mowie po hiszpansku (ucze sie w domu - kurs z plytami CD), za to dobrze mowie po angielsku i to wystarczylo aby znalesc prace. Mysle ze najlatwiej znalesc prace wlasnie w restauracjach/barach itp. A jesli mowisz po hiszpansku to bedzie tobie latwiej (ja sie szybko ucze hehe).

Ktos tu pisal o arabach i marokanczykach - ale to na nich zawsze trzeba uwazac - niezaleznie czy mieszka sie na kanarach czy w uk czy gdziekolwiek.

pozdrawiam
Krzysztof

Witam,

Krzysiu pisałeś ,że szybko znalazłeś prace na wyspie....czy tam gdzie pracujesz nie potrzebują może pizzera?Mój brat pracował parę lat w UK teraz szuka pracy:(

pozdrawiam
Marta