Może najpierw parę słów o sobie... W sumie całe swoje dorosłe życie spędziłem na emigracji, a jestem już facetem po 40-tce. Mieszkałem 18 lat w Niemczech, 6 lat w Nowej Zelandii, 2 lata w Australii, a i krótkie, kilkumiesięczne pobyty w takich dziwnych miejscach jak Singapur, Java i kilka innych miejsc nie są mi obce... znam siłą rzeczy niemiecki i angielski w stopniu bardzo dobrym. Od roku przebywam w Polsce, gdzie niestety nie mogę się zaaklimatyzować, a absurdy dnia codziennego doprowadzają mnie czasami do szału.
Byłem dwukrotnie turystycznie na Teneryfie w latach 90-tych i byłem zauroczony tą wyspą. Objeździłem każdy jej zakątek i do tej pory miło wspominam te pobyty, dlatego też myśl o przeprowadzce na Dream Island jakoś nie może mnie opuścić
Miałbym do szanownych bywalców tego forum właściwie 2 pytania. Byłbym niezmiernie wdzięczny za udzielenie mi jakichkolwiek odpowiedzi.
1. Jak wygląda sprawa otworzenia własnej działalności gospodarczej na Kanarach? Czy procedura jest skomplikowana i czy jest obwarowana jakimiś warunkami? Żeby trochę uściślić temat podam, że chodzi o logistykę chłodniczą. Tak się składa, że mam doświadczenie w tym temacie, jak również sprzęt i tabor, który mógłbym zabrać ze sobą.
2. Jestem realistą i wiem, że bez znajomości hiszpańskiego będzie to porywanie się z motyką na słońce, dlatego też drugie pytanie: czy byłby ktoś ewentualnie zainteresowany współpracą wnosząc tylko swoją znajomość realiów i języka?
Nie wiem, czy tym drugim pytaniem nie łamię regulaminu tego forum, jeżeli tak proszę o wybaczenie i wyrozumiałość dla żółtodzioba...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i z góry dziękuję za każdą wypowiedź.
